Wpis z mikrobloga

Jak zachęcić aroganckiego, pyskatego i awanturującego się 8 latka do nauki języka angielskiego?

Mi się skończyły pomysły, młody ma total zlew, męczy go pisanie, czytanie, liczenie no wszystko co jest związane ze szkołą. Tylko lego, i gwiezdne wojny go interesują.
Wszelakie sposoby na robienie zadań tylko w uniwersum star wars i lego są niczym. Rozmowa, wymiana argumentów, nic.
Rodzice go motywują na zasadzie: ,,zrób to bo jak nie, to nie będziesz mógł’’ a za każde drobne sukcesy nowa zabawka.

Ciężki przypadek.

KleKotka - Jak zachęcić aroganckiego, pyskatego i awanturującego się 8 latka do nauki...

źródło: comment_1612866745gV2lXSrAEdI24SNFFuv7dX.jpg

Pobierz
  • 188
  • Odpowiedz
@KleKotka: zabrać na wycieczkę do innego kraju ale teraz będzie ciężko to zrealizować. Pokazać mu jakaś gierkę multiplayer, w która gra mało Polaków. Wielu tak się nauczyli języka.
  • Odpowiedz
  • 21
@C_H_M_I_E_L_U: To raczej nie będzie jego pasja. Życzę Ci, żeby w momencie jak będziesz szukał niani dla swojego gówniaka był to ktoś tak zaangażowany jak ja.(ʘʘ) I ja go rozpracuje, jak każdego wcześniejszego i każdego kolejnego dzieciaka którym będę się zajmować.
  • Odpowiedz
zabrać na wycieczkę do innego kraju ale teraz będzie ciężko to zrealizować.


@r4do5:
To działałoby z 15-latkiem, ale nie z 8-latkiem.

Żeby wycieczka odniosła zamierzony skutek edukacyjny, to człowiek musi być w tym obcym kraju puszczony samopas, i być zmuszonym poradzić sobie samemu - przeczytać rozkład jazdy, zapytać o drogę, zrobić zakupy, czy
  • Odpowiedz
  • 2
@RandomowyMirek: Nie chcę starać się wyjaśniać tego rodzicom ponieważ sądzę, że to będzie już ,,naruszenie” ich autorytetu rodzica.
Niestety nie mam na wszystko wpływu...
Raz zasugerowałam, że młody ma problem z koncentracją i może warto to sprawdzić-dostałam odpowiedź, że to ,,nie potrzebne’’ dosyć nieprzyjemnym tonem.
  • Odpowiedz
Jak zachęcić aroganckiego, pyskatego i awanturującego się 8 latka do nauki języka angielskiego?


@KleKotka: Przenieść go do UK i na zmywak, dobrze mu to zrobi i będzie miał lepszy start ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: Nie chcę starać się wyjaśniać tego rodzicom ponieważ sądzę, że to będzie już ,,naruszenie” ich autorytetu rodzica.

Niestety nie mam na wszystko wpływu...

Raz zasugerowałam, że młody ma problem z koncentracją i może warto to sprawdzić-dostałam odpowiedź, że to ,,nie potrzebne’’ dosyć nieprzyjemnym tonem.


@KleKotka: to już po części wiesz, że problem nie leży tylko w bombelku
  • Odpowiedz
@spoxman: no i to jest chyba najlepszy sposób. Mój angielski wyrobił się w dzieciństwie dzięki temu, że miałem interesującą grę, której nie potrafiłem ukończyć, więc siedziałem ze słownikiem angielskiego i przepisywałem wyrazy w zdania. Do końca technikum jedyne czego musiałem się nauczyć to czasów, bo wszystkie słówka i ich odmiany znałem.
  • Odpowiedz
@KleKotka: Ciężka sprawa, jeśli rodzice nie współpracują. Miałam ładnych parę lat temu korki z dość oporną 10-latką, tak samo - "nie umiem, nie rozumiem, zmęczona jestem, dajcie mi święty spokój". Poskutkowało przerzucenie się na muzykę i teksty piosenek... chociaż cringe mnie czasem łapał, jak musiałam z tym pracować, bo młoda miała fazę na mroczne emo kawałki o rozpaczy i płaczących aniołach. Ale jako punkt wyjścia - zadziałało. Nawet przemyciłam jej
  • Odpowiedz