Wpis z mikrobloga

@PoteznyTomaszek: A ja wam powiem, że nawet z przyjemnością do snu sobie przesłuchałem, taka bajka (bo przecież nic innego) o poczciwym palaczu, przyjacielu młodzieży i ostoi lokalnej społeczności. Bez darcia bezzębnego ryja, skomlenia nad własną niedolą, za to ze spójną fabułą. Miła odmiana po tych ostatnich strumieniach "świadomości", w których co dwa zdania zmienia się temat wypowiedzi.