Wpis z mikrobloga

@Bjarni: albo bardzo lubić swoje studia, wtedy się #!$%@? cały semestr, bo wiedza sama wchodzi do głowy, projekty to przyjemność a nie praca wymagająca wysiłku, a noc przed egzaminem albo śpisz spokojnie, bo wystarczy raz przeczytać notatki dla przypomnienia tego, co już masz w głowie albo jest się zwolnionym dzięki egzaminom zerowym/dobrze zaliczonym ćwiczeniom. Polecam ten styl życia
notatki dla przypomnienia tego, co już masz w głowi


@welin: XD to tak nie działa, zapraszam na #pwr gdzie obsesja przed ściągającymi studentami jest tak wielka że to co jest na egzaminie nie ma wiele wspólnego z tym co było na wykładach, plus ilość czasu jest tak ograniczona że bez ściągania nie rozwiążesz wszystkiego bo ci braknie czasu. Generalnie mnie interesuje to co studiuje, uczę się regularnie ale egzaminy są tragiczne.
albo bardzo lubić swoje studia, wtedy się #!$%@? cały semestr, bo wiedza sama wchodzi do głowy, projekty to przyjemność a nie praca wymagająca wysiłku, a noc przed egzaminem albo śpisz spokojnie, bo wystarczy raz przeczytać notatki dla przypomnienia tego, co już masz w głowie albo jest się zwolnionym dzięki egzaminom zerowym/dobrze zaliczonym ćwiczeniom. Polecam ten styl życia


@welin: takie coś mógł napisać tylko ktoś, kto nie studiował. Nigdy tak kolorowo nie
@FormalinK: Sam #!$%@?łem informatykę przez matematykę i programowanie. Jednak uważam że w Polsce studia straciły na wartości strzelam z dupy że ponad połowa osób z danego rocznika ma mgr albo chociaż inżyniera.
Studia powinny być trudne, studia powinny być dla tych którzy chcą się nauczyć czegoś i coś zmienić w świecie.
Obecnie jest samonakręcająca się spirala pracodawca chce magistra -> studenci idą tylko po papierek na studia
-> studia tworzą magistrów
@welin: w większości się zgadzam, ale nie ma studiów gdzie człowiek by lubił WSZYSTKIE przedmioty. Ja sam bardzo lubię swoje studia tlumaczeniowe, ale jest kilka przedmiotów, zwlaszcza takich mało praktycznych, których po prostu nie lubię i przy których wiedza wchodzi mi do głowy opornie. Najważniejsze żeby zdecydowana większość przedmiotów się człowiekowi podobała, ale mało kto może powiedzieć że 100% przedmiotów na jego studiach jest zajebiste. Albo taki mój tata: kocha swoją
nawet na najbardziej zbliżonych twoim zainteresowaniom studiach istnieją przedmioty wyjęte z tyłka. Na kierunkach typowo ścisłych są przedmioty humanistyczne a na typowo humaniatycznych ścisłe.


@Pierorzek: dlatego studia w polsce są #!$%@?. Na zagranicznych też trzeba uczyć się przedmiotów z dupy?