Wpis z mikrobloga

@pyczasty: Nie wiem czy nadążam. To jest epizod "deko gangsterski" jego choroby. Wydaje mi się, że Jareczek sugeruję iż trzymając latarkę w ryju nie zostawiasz na niej odcisków palców. Tylko... Czy latarkę się porzuca na miejscu zbrodni? Czy wkładając ją do mordy właśnie nie dotknął jej rękami? Czy może po prostu "czyste" oznacza "wolne" ręce...?