Wpis z mikrobloga

Nie mógł mieć warunkowego, gdy ty miałeś bezkolizyjne do zawracania. Zapewne była strzałka zezwalająca tylko na skręt w lewo.


@janekplaskacz: Było dokładnie tak jak napisałem. #rzeszow jest bardzo szczególny pod tym względem i są takie skrzyżowania, gdzie warunkowy prawoskręt jest wtedy, kiedy na ten sam pas wpada bezkolizyjny zawracający.
@janekplaskacz: @horizontal_vertical: Rzeszów, skrzyżowanie Dąbrowskiego z Powstańców Warszawy, na google street view jest jeszcze stara wersja sygnalizacji z zakazem zawracania. Zawracanie w kierunku południowym. Na tym samym skrzyżowaniu jest też warunkowe zielone, kiedy piesi mają zielone przed i za skrętem, co też jest niespotykane.
@horizontal_vertical: @janekplaskacz: No i teoretycznie nie występuje, bo przecież warunkowy technicznie nadal jest czerwonym światłem. Warunkowy tam też się włącza jak inni mają zielone bezwarunkowe do jazdy na wprost. Uwierzcie mi, Rzeszów jest #!$%@? wyjątkowy pod tym względem i prosta zasada, że jadąc z warunkowego ustępujemy wszystkim na jezdni jest wystarczająca.
@janekplaskacz: Ja często jadę na tym warunkowym, bo stamtąd jadę czasami z pracy - obecnie rzadziej, bo przeszliśmy na zdalną pracę - a nawracam (i skręcam) tam często, bo po drugiej stronie ulicy mieszkają moje dziadki. Może wybadam temat porządnie przy następnej okazji.