[Abaddon84]

Bardzo lubię jeść mięso. Ale jednocześnie jestem dość wrażliwy na cierpienie zwierząt. Zdaję sobie sprawę ze szkodliwości przemysłowej hodowli zwierząt, a propagowaniem faktów o tej szkodliwości częściowo zajmuje się też zawodowo. A i tak wdupcam mięso, tylko po prostu jedząc je, jest mi źle. W ciekawy sposób wykrzywilo mi się także podejście do samego słowa "mięso". Jest nacechowane negatywnie.

Mięso jem coraz rzadziej, kiedyś kilka razy dziennie, szyneczka itd, a teraz maks raz dziennie lub rzadziej. Ale wciąż nie umiem odmówić sobie dobrego burgera, steka czy fajnego makaronu azjatyckiego z kurakiem.

Mam problem ze zrobieniem tego ostatecznego kroku i odrzuceniem całkowicie mięsa, co oczywiście wywołuje wyrzuty sumienia. Bo chciałbym, bo żyje wbrew własnemu idealizmowi, ale jednocześnie ulegam kulinarnym przyzwyczajeniom. I tak sobie cały czas wmawiam, że prędzej czy później całkowicie rzucę mięso. Ale czy tak się stanie?

#wegetarianizm #zwierzeta #ekologia #zalesie

[kotwherbacie]

@Abaddon84: mnie mięso brzydzi, ale i tak jem, bo jestem tak chudy, że jakbym przeszedł na wegetarianizm, to bym pewnie już usechł totalnie. a tak zawsze jakieś białko, trochę tłuszczu wpada z mięsa

[Abaddon84]

@dies1rae: @kotwherbacie: no właśnie też mam taki robiłem, że z miesięcy nicnierobienia zaczynam coś cwiczyc i przydałoby się mieć z czego mięśnie zbudować. Ale pewnie jakieś białko by się znalazło w fasolkach itd

[kotwherbacie]

@Abaddon84: ale to takie bawienie się, zresztą weź żryj tej fasoli tyle, żeby ci pokryło zapotrzebowanie, to będziesz pewnie pierdzieć tyle, że do marsa przed elonem muskiem dolecisz.

[Abaddon84]

@kotwherbacie: #!$%@? no aż sobie sprawdziłem zawartość białka w straczkach i miesie dla porównania i przepaść... Ech

[Maly_Jasio]

@Abaddon84: ja też wcinam schaboszczaka ze łzami w oczach

[kotwherbacie]

@Abaddon84: oczywiście przemysłowa hodowla zwierząt to zło. ale wiesz, przestałem się tak przejmować tym, gdy zacząłem zauważać (na youtubie i na żywo), że zwierzęta ciągle siebie zabijają i żrą. dokarmiałem ptaki w zimie i widziałem, że potrafią się zadziobać w walce o ziarna. o kotach nie wspomnę, na moich oczach czmych ptaka. na youtube jest pełno filmików, gdzie zwierzęta się zabiją, albo zjadają żywcem. nawet taka sikorka, która zabija ptaka i

[aadm10]

@Abaddon84: też lubiłem jeść mięso ale kiedyś z dnia na dzień powiedziałem "stop" i tak to poszło.
Jeśli chodzi o źródła białka i tłuszczu no to twaróg, jaja, masło orzechowe, słonecznik ładnie to zapewniają.

[Damasweger]

@dies1rae Nic nie trzeba suplować. Jedynie weganie powinni brać B12. Białka i tak w dzisiejszych czasach jemy o wiele więcej niż trzeba, więc nie ma się co bać niższej zawartości w produktach roślinnych. Sam jestem chudzielcem i byłem nim zawsze, od 7 lat mięsa nie jem i nie schudłem.

[wcfilmowe]

nasze ciała potrzebują białka i tłuszczu, a mięso to najlepszy niestety surowiec

@kotwherbacie: poprawka - najgorszy, ale najwygodniejszy.

[Abaddon84]

@kotwherbacie: rozumiem Twój punkt widzenia, niemniej skala jest tutaj absolutnie porażająca i hodowla przemysłowa też solidnie niszczy klimat oraz zasoby wodne. Ludzi jest po prostu strasznie dużo i jemy za dużo mięsa w porównaniu tak naprawdę do historii naszego gatunku.

@dies1rae: chyba muszę zrobić porządny research rzeczywiście. Mogłem otagowac jeszcze #dieta
@aadm10: gratki Mirku, dzięki za propozycje, masło orzechowe chyba trochę tłuste, ale faktycznie białka powinno być aż nadto.

[wcfilmowe]

#!$%@? no aż sobie sprawdziłem zawartość białka w straczkach i miesie dla porównania i przepaść... Ech

@Abaddon84: co xD przecież każdy strączek ma więcej białka niż jakiekolwiek mięso xDD nie wspominając już o serach i orzechach.

Problemem jest co innego. Jeśli ktoś jest na ścisłej diecie z określoną ilością makroskładników to żaden inny produkt niż mięso nie zapewni mu takiego stosunku białko-węgle. Oczywiście da się ułożyć dietę inaczej i być zajebiście

[Abaddon84]

@wcfilmowe: to może coś źle sprawdziłem albo źle podano, ale było w przeliczeniu na 100g i lepiej wypadało mięso. Ale nie upieram się, bo się na tym nie znam w sumie, dopiero przede mną takie wybory. I okej, czyli w sumie potwierdzasz tutaj linie o tym, że z mięsem po prostu łatwiej

[pigoku]

@Abaddon84: bo mięso jest smaczne, co zrobić. Też mnie trochę odrzuca i o ile parówkę albo kiełbasę po dwóch piwach wciągnę to kurzej nogi albo pieczeni nie dam rady.
Zacznij kombinować z przepisami wege ale takimi fajnymi i okazuje się że nie ma kiedy jeść tego mięsa! :-)

[wcfilmowe]

@Abaddon84: No niestety o wiele łatwiej. Ma to też swoje minusy - jak wszystko, bo oprócz aspektów etycznych dochodzą te zdrowotne, w końcu mięso jest bardzo obciążające dla naszych jelit, ogromnie zwiększa ryzyko nowotworów i ogólnie obniża nasze samopoczucie. I to wszystko są naukowe fakty, łatwe do sprawdzenia (piszę zanim ktoś mi tu zarzuci wegańską psychozę).
Twój przypadek jest dla mnie bardzo interesujący, bo chyba pierwszy raz spotykam się z osobą,

[Abaddon84]

@wcfilmowe: ja właśnie też coraz częściej widzę trupa w mięsie, dopóki nie zostanie ono przyrządzone, wtedy rematerializuje się ono jako danie i mogę je zjeść. Chyba jeszcze trochę pracy nad sobą przede mną. Dzięki za tabelkę!

[khaes]

@dies1rae: Z tą niezbędnością supli przesadzasz. Owszem, suplementowanie nie szkodzi i warto, zwłaszcza B12, ale przy zróżnicowanej diecie roślinnej niedoborów też nie będzie. Tu oczywiście wypowiadam się o diecie wegetariańskiej, nie wegańskiej (bo o praktycznej stronie tej drugiej mało wiem). Ja jestem wegetarianinem od przeszło 15 lat, nigdy nie brałem suplementów żadnych i nigdy moje wyniki krwi nie wskazywały żadnych niedoborów (a miałem robione je też typowo pod kątem odżywiania, jak