Wpis z mikrobloga

Całkowicie poważne pytanie do osób, które znają wiarę katolicką.
Dziś widziałem, że ktoś wrzucił obrazek z cytatem z J. Kaczyńskiego. Wg cytatu Kaczyński powiedział, że zakaz aborcji jest m.in. po to by ochrzcić dziecko. I tu pytanie:
Dlaczego nie można ochrzcić dziecka w łonie matki?
#katolicyzm #religia #kiciochpyta
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ayyy_lmao: hmmm... Jak dobrze pamiętam z lekcji religii to chrztu może dokonać osoba niebędąca księdzem poprzez samo wypowiedzenie słów "[imię] ja ciebie chrzczę w imię..."
  • Odpowiedz
Jest gdzieś tak konkretnie napisane?


@MarMac: przypuszczam, że w Piśmie Świętym, we fragmencie opisującym chrzest Jezusa, ale jak szukasz dokładnego opisu, że człowiek musi opuścić pochwę matki przed chrztem to raczej nie znajdziesz
  • Odpowiedz
@MarMac: absurd goni absurd.

Mówimy o ochrzczeniu, czyli jednorazowym, krótkim wydarzeniu, a nie o trwającym kilka miesięcy chrzczeniu. Zauważ że jest różnica między chrzcić a ochrzcić w kontekście jednej osoby.

Poza tym symbolika chrztu polega na tym, że się nie ma kontaktu z wodą, ale dla tego jednego, pojedynczego momentu się ma i wtedy następuje ten akt włączenia do Kościoła. Gdyby chrzest mógł trwać wiele miesięcy, i mógł nastąpić jeszcze
  • Odpowiedz
@JuneJohn: Czyli tak: kościół uznaje, że od poczęcia płód jest już człowiekiem, ale zakazuje chrztu takiego dziecka na zasadzie "bo tak". Jednocześnie podobno dzieci, które umierają przed chrztem nie idą do piekła z tego powodu. Czyli można byłoby takie dziecko abortować i dla dziecka nie byłoby to żadna krzywda pod względem wiary.
Rozumiałbym zakaz chrztu dziecka w łonie gdyby wg wiary nie było ono człowiekiem.

Ja rozumiem śmieszki śmieszkami, ale skoro ciągle wymyślasz nowe sposoby na ominięcie, to po co w ogóle pytasz.


@ayyy_lmao: Ale ja nie śmieszkuje. Ja poważnie pytam, bo mi się tu nie zgrywa, ale oczekuje lepszej odpowiedzi niż "bo tak". Dlaczego miłosierny Bóg nie zezwala na chrzest, który pozwoliłby uniknąć cierpienia dla takiego dziecko tylko nakazuje oczekiwać aż się narodzi?
  • Odpowiedz
@MarMac: a jak miał potem przekazywać komunię, skoro został ukrzyżowany i wniebowstąpił? Poza tym z tego co pamiętam, Jezus wyraźnie powiedział, żeby apostołowie (i wszyscy chrześcijanie) czynili komunię na jego pamiątkę. Dalej Ci się chce?
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MarMac: akurat ten Bóg sprowadza cierpienie fizyczne nawet na żyjących/narodzonych i dobrych według Niego ludzi. Np. poprzez stygmatyzację. Więc, tu odpada argument o tak bardzo miłosiernym Bogu.
  • Odpowiedz
@ayyy_lmao: Ok, rzeczywiście tak powiedział (sam do kościoła nie chodzę więc już mi wiele rzeczy wypadło).
Wróćmy do chrztu i sprawy aborcji (bo od tego zaczęliśmy). Skoro Bóg zabezpieczył dzieci i te nie ochrzczone nie idą do piekła to po co zakazywać aborcji dzieci, które i tak umrą w ciągu kilku godzin, może dni?
Dla dziecka nie dzieje się krzywda pod względem wiary (a pod względem fizycznym osobiście też bym
  • Odpowiedz
@MarMac: tu masz bardzo dobry dokument na ten temat:
http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-doi-10_15633_ps_354/c/354-282.pdf
W skrócie, Kościół nie wie, co się dzieje z nieochrzczonymi dziećmi. Jest nawet opinia, że takie nieochrzczone dziecko dla Boga nie istnieje. Ale teraz mówi się o tym, że Bóg okazuje laskę i miłosierdzienieochrzczonym nie z ich winy dzieciom - tyle że to hipoteza teologiczna, nie dogmat. Artykuł jest trudny bo ma wiele łacińskich zwrotów z pogranicza prawa i religii.
  • Odpowiedz
Czyli tak: kościół uznaje, że od poczęcia płód jest już człowiekiem, ale zakazuje chrztu takiego dziecka na zasadzie "bo tak". Jednocześnie podobno dzieci, które umierają przed chrztem nie idą do piekła z tego powodu.


@MarMac: jak zakazuje? Dziecko, które zmarło w łonie matki i zostało "urodzone" martwe jest chrzczone jeśli rodzice tego chcą.
W ogóle to o czym ta dyskusja, dajesz cytat Kaczyńskiego, a potem insynuujesz co i jak uważa
  • Odpowiedz
@MarMac: katolicyzm i obecna władza ma się tak jak prawie w sumie kazda inna władza, czyli czysty populizm i zgadzanie się/podciąganie wiary tam gdzie zgrywa nam się z naszymi postulatami, a już na pewno nie wierzyłbym Jarkowi w jakichkolwiek kwestiach wiary. Co do martwych dzieci które umarły przed urodzeniem/chrztem to nie wiem czemu Bóg miałby je odrzucać czy traktować jak gorsze, tym dzieciom jeśli rodzice chcą, wyprawia się normalny pogrzeb
  • Odpowiedz
@MarMac: serio serio traktujesz memy i obrazki w internecie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co do chrztu dzieci - rozpoczęło się to w III w. gdy cesarz nakazał na mocy edyktu ścigać ludzi za to, że przechodzą na chrześcijaństwo. Wcześniej ludzie przyjmowali chrzest jako dorośli - prawdopodobnie łatwiej było takie zgromadzenie wytropić i ukarać więc zaczęto robić to od razu po narodzeniu dziecka. Czyli względy praktyczne. A
  • Odpowiedz