Wpis z mikrobloga

@thexDguy: aborcja prawna nie ma sensu, bo ignoruje fakt, że dziecku przy urodzeniu należą się konstytucyjne prawa, to nie tylko umowa między kobietom i mężczyzną. Mężczyzna nie może kobiety zmusić do aborcji bo to też łamie jej prawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz
@dioxyna:
jakie konstytucyjne prawa?
Mężczyzna nie zmusza kobiety do aborcji, tylko zdejmuje z siebie odpowiedzialność za bycie ojcem, tak jak robi to kobieta decydująca się na aborcję na żądanie. Kobieta może sobie znaleźć mirka, który przyjmie jej dar w postaci siebie i dziecka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@dioxyna: nie masz obowiązków, bo zanim płód stał się człowiekiem, podjąłeś decyzję, że nie chcesz tego dziecka. Jeśli kobieta chce mieć dziecko, to jej wolny wybór i odpowiedzialność.
  • Odpowiedz
@dioxyna: w d**e mam to :) właśnie przekonałaś osobę wspierającą protest (łącznie z postulatem o aborcji na życzenie), do jego olania. Niech się hipokrytki tłuką busikami do Czech.
  • Odpowiedz
@thexDguy: mieszkam w kraju w którym mam wybór ( ͡° ͜ʖ ͡°) a Twoje wspieranie było na tyle silne, że stwierdzeniem oczywistego faktu, że prawnie to nie ma racji bytu spowodowało, że zmieniłeś zdanie, to cóż, przykro mi, ale najwidoczniej mało byłeś przekonany, nie szkoda ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@dioxyna: aborcja na życzenie też nie ma prawnej racji bytu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
na jednym marszu w stolicy nawet pół-przypadkiem byłem, głosowałem też w kontrze do PiS, widocznie zrobiłem więcej dla tej sprawy niż Ty. No cóż, teraz tylko będę obniżał frekwencję.
  • Odpowiedz
@thexDguy: dla mnie i dla wielu kobiet ma ¯\_(ツ)_/¯, zresztą, ja nie jestem wielką fanką aborcji na życzenie, uważam, że jeśli by była, to duże, zaporowe ceny, nigdy nic e za darmo, żeby nie robić z niej antykoncepcji. Ja tylko wspieram bliskie mi kobiety i mężczyzn z Polski, aby nie byli zmuszeni rodzic chore, zniekształcone, warzywa
  • Odpowiedz
@Feontil: i to jest właśnie identity politics (mężczyźni vs kobiety, czarni vs. biali vs ostatnio azjaci, wierzący vs niewierzący vs inni wierzący), rak który toczy cały zachód od kilkunastu-kilkudziesięciu lat. Prymitywny trybalizm w XXI w.
  • Odpowiedz
@Feontil:
Nie. O ile ruchy takie jak feminizm (emancypacja), zniesienie segregacji, rozdział religii i państwa są jak najbardziej ok. To przywileje jednych kosztem innych, pozytywna dyskryminacja i narzucanie instytucjonalne moralności (czy opartej o religię, czy o coś innego) to jest wynaturzenie tych wszystkich idei.

Ten materialistyczny trybalizm ma też nazwę:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Materializm_dialektyczny
i
https://pl.wikipedia.org/wiki/Walka_klas
czym się kończy, to już zbyt dobrze wiadomo.
  • Odpowiedz
Jakie znowu idee? Konkurencja o zasoby jak w całej przyrodzie i tyle. Nic z tym nie zrobimy, do wyboru co dalej mamy Post-Scarcity World albo return to Monke.
  • Odpowiedz
To nie jest dobre ale porostu takie jest. Jeśli wolisz zaklinać rzeczywistość i udawać że Homo sapiens nagle w XXIw przeszedł jakąś przemianę i bezinteresowność wygra, a instynkty stadne rozciągną się na całą ludzkość to ok. Ja tam wolę być realistą.
  • Odpowiedz