Wpis z mikrobloga

Gdy byłem dzieckiem nie rozumiałem po co jestem zmuszany do tych wszystkich rzeczy, które muszą robić dzieci. Nienawidziłem tego, ale robiłem to, żeby nie zawieść rodziców. Gdy dorosłem zrozumiałem, że wszystkie te starania były potrzebne żeby zdobyć pracę, aby nie zdechnąć z głodu, a zarobione pieniądze przeznaczać na zachcianki i potrzeby które zagłuszą bezsensowność istnienia. Gdy to już nie wystarczy, wtedy należy spłodzić gówniaka, który stanie się twoim sensem życia i który powtórzy ten obłędny cykl. Dziękuję za ten dar życia, życie jest piękne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#depresja #antynatalizm
  • 20
@zarzudka: wielkim problemem ludzi jest to, że nie są często w stanie znieść własnego istnienia. Ale nie faktu, że mają #!$%@?, tylko że nie mają dobrze.
Nie wiem jak to ładnie opisać, chodzi o to, że ludziom wydaje się, że istnieje dla nich wyższy cel. Jakaś siła, przekonanie, że jest się wyjątkowym, że w praktyce znaczymy więcej niż jakiś robak. A tak nie jest. Nie ma nic we wszechświecie, co by
@zarzudka: ała, aż zabolało. Brzmi jak przemocowe dzieciństwo (ale nada się też na paste), nie organizuj swojemu pacholęciu takiego obozu to może ogarnie ci eutanazję, czy co tam będziesz pragnął.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@zarzudka: szczęście jest u każdego jednakowe i każdy może je odnaleźć. Trud w tym że u każdego nakładane są inne filtry i to szczęście przysłaniają dając wrażenie że jest trudniej. Emocje, sytuacja materialna, choroby, problemy, pogoda, sytuację losowei tysiące innych.

Są szczęśliwi chorzy, są szczęśliwi biedni wiele zależy od tego jak potrafimy sobie poradzić z tymi filtrami które to szczęście przysłaniają.