Wpis z mikrobloga

jesli dobrze rozumiem rzad opiera sie na badaniach mobilnosci, ktore zebrano z 10 amerykanskich metropolii (98 milionow ludzi) zastanawia mnie czy mozna je przelozyc na Polskie realia 1:1? imo nie, poniewaz USA to inna kultura gdzie ludzie chodza do restauracji nawet na sniadanie, wiecej osob korzysta z silowni i (chyba?) mniej chodzi do kosciolow. Imho w Polsce szerokosc tych slupkow jest zupelnie inna niz w USA. Zamiast zamykac fitness i restauracje powinni zamknac koscioly... link do badan: https://www.nature.com/articles/s41586-020-2923-3
#koronawirus #otwieramy
n.....g - jesli dobrze rozumiem rzad opiera sie na badaniach mobilnosci, ktore zebran...

źródło: comment_1611137225xJLlkc1DkzJwAdnWEm0cOq.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
@nn-borg: U nas we wrześniu zaprzestano prób śledzenia kontaktów które i tak były mocno ograniczone przez niewydolność sanepidu. Tak na prawdę nasz rząd jest zupełnie ślepy i działa na czuja bo nigdy nie miał wiarygodnych danych na temat tego gdzie i w jakich okolicznościach ludzie się zakażają a od września nie ma w tym zakresie żadnych danych.
  • Odpowiedz
@maniac777: rzad jest szczegolnie slepy na kwestie kosciolow.. przeciez nie trzeba miec danych z BTSow, zeby oszacowac ilosc chodzacych do kosciola. Episkopat ma swoje sposoby na policzenie wiernych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nn-borg: do kościołow chodzi w stanach mniej więcej tyle samo osób i tam dochodzi jeszcze darcie mordy na śpiewach czy gospel, no i pełno interakcji między wiernymi, bo jest barziej rozrywkowo w niektórych sektach protestanckich
  • Odpowiedz
@nn-borg: Ja też przypuszczam że kościoły to jeden z istotnych wektorów rozprzestrzeniania się wirusa. Pamiętam jeszcze szeroko opisywany w mediach przypadek "pacjenta 31" z Korei który uczestnicząc w nabożeństwach odpowiadał za ponad tysiąc kolejnych zakażeń.
  • Odpowiedz
@nn-borg: Czy to jest badanie na podstawie "normalnego funkcjonowania restauracji", czy jak w Polsce - ograniczenie liczby klientów, maseczki, dystans, dezynfekcja?

I dodam jeszcze - to jest model teoretyczny, a nie realne badanie.
  • Odpowiedz
@Pantokrator: "We use data from SafeGraph, a company that aggregates anonymized location data from mobile applications, to study mobility patterns from 1 March to 2 May 2020" wiec nie taki znowu teoretyczny model, tylko realna mobilnosc ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nn-borg: Ale mobilność nie musi odpowiadać zarażeniom.
100 osób na weselu, czy tańczących, pijących itd. w klubie, a 100 osób siedzących po 1-2 przy stolikach w dużej restauracji. Więc ten model jest bardzo mocno teoretyczny.
  • Odpowiedz
@nn-borg: Te teoretyczne modele matematyczne które wyliczają szansę zarażenia i potencjalne liczby zakażonych na podstawie danych wyciągniętych z dupy profesorka który siedzi i się nudzi na jakimś uniwersytecie zamiast zarabiać kasę jak normalny programista15k to jedne z największych szkodników tej pandemii.
  • Odpowiedz
@crespo: no niekoniecznie :) modele matematyczne w oparciu o BigData potrafia bardzo trafnie przewidziec rzeczywistosc. tu problem polega na tym, ze rzad bazuje na danych pochodzacych z innego kraju. w Polsce o wiele mniej osob chodzi na silke czy do restauracji niz w Stanach. "mathematics is language of nature" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@nn-borg: Big data jest tak dobra, jak źródła, a źródła nie wskazują, do ilu zarażeń dochodzi w restauracjach, tylko że ludzie tam chodzą. A jest potężna różnica między restauracją a jakimś klubem. Innymi słowy - konkluzja jest absolutnie niewiarygodna i nie warto tracić na nią czasu.

Na tej zasadzie można wywnioskować, że powietrze jest zabójcze, bo każdy, kto oddycha powietrzem, ostatecznie umiera.
  • Odpowiedz
@nn-borg: @Pantokrator: To poczytajcie na jakiej podstawie zrobili lockdown w UK, jajcarskie wyliczenia z modelu Fergusona które przewidywały katastrofę xD Tylko to wiemy bo u nich takie rzeczy się upublicznia.
Na jakiej podstawie robi się lockdowny w Polsce? czort go wie, ale jak już niektórzy zauważyli w.g. kategorii z listopada jesteśmy żółtą strefą, ale cyrk dalej się kręci.

Te wszystkie lockdowny to niestety festiwal głupoty ludzkości.

... i jeszcze jedna
  • Odpowiedz
@nn-borg: Z tej grafiki można też podać następny przykład niekonsekwencji z działaniach. Miejsca kultu religijnego mają większe ryzyko niż galerie, a mimo to nie były w Polsce zamykane, a galerie tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz