Wpis z mikrobloga

Pamiętacie ciocię z mojego wpisu sprzed kilku miesięcy, która po wielu latach bez kontaktu nagle odezwała się do mnie i prosiła żebym pomogła znaleźć pracę kuzynowi?

tl;dr - kuzyn miał być "komputerowcem" ale przyszedł bez CV ani nie potrafił określić na czym właściwie się zna. Posłałam go do chłopaków w dziale technicznym żeby sprawdzili co umie i do czego się nadaje. Okazało się, że nie znał się na niczym związanym ze sprzętem czy programowaniem. Odesłałam go z informacją, że może mi przesłać CV na maila, poszukamy mu coś w innych działach. Od tamtego dnia nie miałam z nim kontaktu ani nic mi nie przesłał.

Dzisiaj dowiedziałam się, że ciocia rozpowiada o mnie m. in. takie plotki

- stanowisko dostałam rzekomo dlatego ponieważ mam romans z szefem
- ubieram się jak k***a
- bałam się zatrudnić kuzyna, bo wtedy wszystko wyszło by na jaw

Mogłam zwyczajnie skłamać wtedy, że nie ma akurat naboru na żadne stanowisko i ją zbyć. Mogłam wyśmiać kuzyna gdy przyszedł bez CV. Mogłam powiedzieć mu, że mam lepsze rzeczy do roboty zamiast ryzykować opinię posyłając kompletnego niemotę jak on do ekspertów, żeby dowiedzieli się co właściwie potrafi. Zamiast tego postarałam się pomóc.
Warto pomagać. /s

#phyrexiacontent #praca #pracbaza #logikarozowychpaskow #patologiazewsi
  • 177
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG: jednym z moich klientów była niemiecka korporacja, która ogłosiła niewypłacalność jakoś 1,5 roku temu. Nie znam dokładnie wielkości, ale w doniesieniach medialnych było o tym, że z powodu restrukturyzacji pracę straci 3000 osób. A oddziałów mieli kilka i nie wiem czy wszystkie, ale USA na pewno było "kompletnie inną firmą, a to samo logo i nazwa to tylko zbieg okoliczności". Prezesem był zięć założyciela, a kolesiostwo i nepotyzm było
  • Odpowiedz
  • 4
@Phyrexia pan komputerowiec xD
Z rodzina najlepiej na zdjęciach mirabelko, już wiesz od której części lepiej nie odbierać ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Phyrexia: nie przeczytałem wszystkiego, bo za długie. Kuzyn jednak musi jest wnikliwym obserwatorem, skoro po jednym dniu dostrzegł, że pracę dostałaś przez romans z szefem. Dobrze, że go nie zatrudniłaś, bo by wszystko wyszło na jaw.
  • Odpowiedz
@Phyrexia omm kombo - nadgorliwa mamusia i mamincycek ( ͡° ͜ʖ ͡°)- mamusia pewnie poważnie uwaza, że jej synek jest zajebisty bo umie w kąkuter (czytaj umie włączyć jej Worda xD)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Phyrexia: Pomagając komuś, nigdy nie licz na jakiekolwiek zwrot. Jeśli ktoś się odwdzięczy, Będziesz czuła dumę, że możesz komuś pomóc.. a jak ktoś to #!$%@? to najwyżej popłaczesz na wykopie.

Wow, ludzie są głupi i popełniają błędy, faktycznie mógł wykorzystać fuchę, ale to nauczka, żeby nie uszczęśliwiać ludzi na siłę.

I nie ironicznie, warto pomagać. ;]]
  • Odpowiedz
@ShineLow: ja wtedy zaczynam rozmowę: No cześć, co tam potrzeba? Jest wtedy święte oburzenie ale zawsze o coś chodzi. A skracam wtedy rozmowę z 15-20 minut do 3 minut, polecam
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG: Nepotyzm i kolesiostwo w korporacjach jest dość nagminne, znam sporo historii, ale jest to o tyle mniej szkodliwe, że ludzie nie dostają wtedy zbyt odpowiedzialnych stanowisk.

Do dziś pamiętam jak kuzynka menadżerki dostała specjalistę w moim starym korpo i cały zespół musiał za nią ogarniać, bo miała problem żeby odpowiednio klikać proces w Excela.
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Dlaczego nie poprosiłaś o CV wcześniej? W sumie to wystarczyło przeszukać linkedin, czy FB, żeby wiedzieć z jaką osobą będziesz miała do czynienia.
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG: Normalne międzynarodowe korpo notowane na giełdzie, a ta eskalacja to wishful thinking. Cały management siedział we własnym sosie, dodam że 90% to kobiety i awansowało się na podstawie preferencji personalnych, chyba że potrzebowali na szybko eksperta z zewnątrz, bo klient chce.

Eskalacja do centrali to abstrakcja, bo co oni się będą przejmować jakimś tam FTE.
  • Odpowiedz