Wpis z mikrobloga

Mirki, k---a, nie żeńcie się.
Dziecko se zróbcie. Dzieci są fajne, ale się k---a nie żeńcie...

  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ciemnienie: Dlaczego? Znam kilka par co ślubu nie mają, a dzieci mają i są szczęśliwi. Moja para przyjaciół nie chce brać ślubu, są z sobą 8-9 lat, planują dzieci. Wspólny kredyt też wiąże ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: ja bym w zyciu na taki uklad nie poszla. Tzn. Nie chcę mieć dzieci, chyba ze facet nadawałby sie na ojca i bardzo by chciał, ale w tym wypadku nie piszę sie na zakładanie "nowoczesnej" rodziny bez ślubu.
  • Odpowiedz
@Kanarynka: Z mojej perspektywy też wolę mieć (i mam) ślub bo to tez bardzo dużo ułatwia w urzędach. Koleżanka, która ma dwoje dzieci i nie ma ślubu jak leci za granice sama z dziećmi to musi mieć ich akt urodzenia (nazwisko mają po ojcu). Ale wciąż nie nazwałabym takich kobiet desperatkami xD
  • Odpowiedz
@Kanarynka: Wiem, że nie Ty ;) Po prostu stwierdzam, że nic w tym złego w mieniu dzieci bez małżeństwa. Tylko papierologii dużo więcej ¯_(ツ)_/¯

I co do rodziny to zależy co masz na myśli, bo prawnie rodziną nie są, ale wciąż mogą się czuć jak rodzina. Osobiście też bym brała ślub jakbyśmy nie chcieli mieć dzieci - zawsze to ułatwia kwestie jak odwiedziny w szpitalu, spadek.
  • Odpowiedz
@Kanarynka: kek, osoby mieszkające że sobą i będące parą - nazywasz dwójką obcych ludzi?
Twoi rodzice/rodzeństwo też są Twoją rodziną, a ślubu nie masz z nimi :P Ślub nie determinuje czy ktoś jest rodziną czy nie :)
  • Odpowiedz
@Krzyszy: ojeju, nie łap mnie za słówka. Wiadomo ze rodzice i rodzeństwo to rodzina.
Nawet jeżeli dwojka ludzi mieszka sobie bez ślubu i traktują się jak rodzina, to ja bym chciała ślub :)
  • Odpowiedz
@Krzyszy: aha, no jezeli ktoś ślubu nie chce i tak sobie żyją i im dobrze to mi nic do tego :D
Ja gdybym nawet mieszkała ze swoim facetem jakis czas i dowiedziala sie, ze on ma luzne podejscie, slubu nie chce, to poważnie rozważałabym rozstanie. Z resztą, miedzy innymi z powodu braku zaręczyn po 3 latach, ani nawet planów na to, zerwałam ze swoim byłym. Różnica taka, że nie mieszkalismy
  • Odpowiedz
@Kanarynka: Każdy ma inne podejście. Ja w sumie dziwie się czemu ludzie się żenią - co chwilę dowiaduje się że jakaś 'młoda para' (ludzie do 40stki) rozpoczynają rozwód. Z 5 bliższych koleżanek mojej partnerki, 3 rozwód biorą. U moich kolegów też pojawiają się rozwody (o 2 dowiedziałem się w grudniu).
A rozwodów będzie co raz więcej, może dlatego że jest ciśnienie na śluby i po 5 latach znajomości ludzie mają
  • Odpowiedz
@Krzyszy: no cóż, trzeba umieć dobrze wybrać. Dlatego ja biorę pod uwagę ze w ogóle nigdy nie będę żoną, tylko bede miała takie kilkuletnie związki :)

Wydaje mi się też, że kobiety są często zbytnimi zołzami dla swoich facetów, a faceci zbytnimi ciepłymi kluchami.
  • Odpowiedz