Wpis z mikrobloga

Ponowna #keto adaptacja, dzień 13/21.


Poranna waga: 75,6kg

MENU
Śniadanie ok. 10.00: Kanapki z chlebków chmurek (po 2 dniach w lodówce dalej pyszne!) z serem i boczkiem i grubo smarowane masłem. Do tego śledzik (70g).
Przekąska ok. 13.00: Kawa z łyżką MCT, garść orzechów laskowych, kostka gorzkiej czekolady 90%.
Obiad ok. 15.00: Zupa ze Shreka (krem z zielonych warzyw na domowym rosole i śmietanie), dwa małe kotleciki mielone z szynki (chude mięso, żonka robiła).

MAKROSY
B: 90,5
W: 27,7
T: 172,6
kcal: 2004,2

Aktywność fizyczna: brak
Nawodnienie: ok. 3 litry wody w tym pół litra wody z solą i octem jabłkowym.
Suplementacja: cynk, d3+k2, magnez, potas, witamina C.

PODSUMOWANIE

Dzisiaj dzień dojadania resztek, czyli w menu praktycznie to samo co wczoraj. Przynajmniej nie trzeba było przy garach stać. No i fotki uzupełniam, bo wczoraj nie było.

Białko wyszło znowu 1,2g/kg, tłuszcz 77%, a okno krótkie, bo ok 5h.

Tagi: #keto #dieta
Pobierz
źródło: comment_1610552757Q8r9rPMvccndyIisuyzewS.jpg
  • 6