Wpis z mikrobloga

5 przystanków do końca, całe 2 osoby w tramwaju, nikt nie wsiada


@Arthor: Może na pętli startuje autobus, którym te dwie osoby jadą? Może jedzie raz na godzinę? I dlaczego przez ciebie mają godzinę stać? Naucz się punktualności, bo spóźniają się flejtuchowate łachudry. Gorsze nie spóźnialstwo jest tylko zrzucanie winy na innych, gdy samemu się zawali ewidentnie.

Sprawa wygląda tak. Spóźnię się? Moja wina. Kierowca poczeka? Super, jego łaska. Kierowca nie
@fruczek: jeszcze bym rozumiał takie narzekanie w nie wiem, bydgoszczy czy innym gorzowie wielkopolskim
ale #!$%@? w warszawie? gdzie nawet na największy #!$%@?ów 20 km od centrum jeżdzą po 3-4 autobusy na godzinę a w centrum to jak stoisz dłużej niż 5 minut na przystanku to tylko dla własnej wątpliwej przyjemności? weź się opie #!$%@? zastanów
był minutę przed czasem ()


@Arthor: Jeżeli ruszył z przystanku przed czasem, to jest wyłącznie jego wina. Możesz pisać skargę, może coś zadziała i będą pilnować godzin odjazdu.

Ta kwestia zmienia całkowicie omawianą kwestię, a Ty ją zataiłeś ʕʔ
@fruczek: Kiedyś przepuszczałam Panią, wychodząc na chwilę z autobusu bo był tłok i stałam w drzwiach, a kierowca mi zamknął drzwi przed mordą jak chciałam wrócić xD I pojechał. Potwierdzam, ZTM to kierowcy z klapkami na oczach.