Wpis z mikrobloga

Wiek: 27
Płeć: K
Waga: 77kg
Wzrost: 162cm
Cel: 60kg (ale z każdego kg mniej, będę się cieszyć jak dziecko)
Kłopot z wagą był zawsze (za dzieciaka niedowaga, teraz za to w drugą stronę), ale najgorzej jest od jakichś 2-3lat. Waga dla mnie dramatyczna. Mój problem to tzw. binge eating disorder... Teraz staram się to opanować, wizyta u dietetyka i zmiana nastawienia do jedzenia. Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny, to 3x w tygodniu lekki trening i raz w tygodniu rower ok 30km. Na razie pykły ok 2kg, ale oficjalne mierzenie pod koniec miesiąca. Największy problem to słodkie.
PS. Jak zamierzasz krytykować, to lepiej idź spojrzeć w lustro i przeanalizować swoje życie.
PS2. Nie mam zdj wagi, bo ją wyrzuciłam...
#zagrubo2021
  • 11
  • Odpowiedz
@Hilma666: zajedziesz się treningami i stracisz zapał.skup się na diecie.moze i dłużej potrwa cały proces odchudzania,ale wyrobisz sobie nawyki.
Wiem z własnego doświadczenia

  • Odpowiedz