@Iskaryota: @Student_AWAS: Nie wątpię że mają straty. Nie wątpię że będzie to dla nich wyjątkowo trudno czas i trudne wychodzenie z kłopotów. Ale tego typu przesada to strzelanie do muchy z armaty. Nie, nie są pogrzebani żywcem, ani nie są na skraju śmierci głodowej.
@motaboy: Znaleźliby i się tacy, którzy postawili all in na turystykę, wzięli kredyty i tylko duży hajs z przyjmowania gości by to spłacił. Mieszkam na drugim końcu polski blisko morza i znam kilka osób które zarabiały turystyką na cały rok. Akurat im się jeszcze udało, bo lato było w miarę luźne pod względem obostrzeń, ale potrzebują naprawdę wysokich obrotów pieniężnych inaczej musieliby ogłosić bankructwo, co można nazwać pewnego rodzaju śmiercią.
@Iskaryota: No właśnie. Otóż to. "można nazwać". I to jest przesada. Bo w tej trudnej sytuacji siedzą póki co wszyscy jak jeden Ci, którzy nie są na etatach korporacyjnych. Ale sorry - to jeszcze nie są "zęby w ścianę". Chociaż sytuacji naprawdę nie zazdroszczę i przewiduję po prostu bunt jeśli to potrwa dłużej niż przez lato.
Ciekawe dla mnie jest to, że najbardziej pyszczą i
@motaboy: pamiętaj, ze Karpacz to nie Zakopane. Ja w ub.r. kupiłem dwa apartamenty, jeden w Karpaczu, drugi w Świeradowie Zdroju. Idealna inwestycja, No ale nadal uważam ze było warto, tyle ze dla mnie to jest zabezpieczenie kapitału, żyje z czegoś innego, a ci ludzie żyją tylko z tego.
@motaboy: miasto obok facet niestety popełnił samobójstwo i słowa "co można nazwać pewnego rodzaju śmiercią." Sa w jego przypadku prawda. Nie znam szczegółów, ale ponad 30mln zl kredytu z ratą okolo 400tys. Nawet jakby zaangażował synow, zone i wszyscy poszli na etat robiąc po 16h to nic by ich to nie ratowało. Inwestycja życia w pałacyk, przed obostrzeniami wszystkie piatki i soboty zarezerwowane na imprezy. Kolega z pracy organizowal tam osiemnastkę
@Tigermass: 30mln kredytu, więc musiał wykazać taką zdolność.Widocznie sztucznie wykazał, bo w innym razie byłby wstanie spłacić to ze źródła które podał w banku.Liczył na farta,więc to bardziej hazardzista niż biznesmen, i bez covida by popłynął.
Duża część Zakopanego, to bogaci ludzie, którzy mają po x domów po dziadku, babci. Wszystko hotele - tych mi nie żal, śpią na kasie od zawsze.
Jednak ktoś musi podać jedzenie, wyprać pościel, nauczyć jeździć. Ta większa część zakopianczykow ma #!$%@?. W 3 miesiące ferii zarabiali na większość roku. Latem wyjeżdżają za granicę na budowy, wydaje się, że będą musieli zostać dłużej.
@Aquamen: mial drugi lokal, ktory dobrze prosperował, wykazywal duze dochody, wiec pewnie nie bylo problemu z kredytem i gdyby nie covid to szybko i latwo splacilby zadluzenie. Tak jak pisalem, kolega z pracy robil u niego osiemnastke to nie mogl ogarnac zadnego piatku ani soboty, a kazda impreza warta pewnie kilkadziesiat tysiecy( za 18stke placil 80tys zl), a gdzie jakies wesela.. pałacyk zdążył zapracować na siebie dwa albo trzy miesiące i
@Aquamen: mial drugi lokal, ktory dobrze prosperował, wykazywal duze dochody, wiec pewnie nie bylo problemu z kredytem i gdyby nie covid to szybko i latwo splacilby zadluzenie. Tak jak pisalem, kolega z pracy robil u niego osiemnastke to nie mogl ogarnac zadnego piatku ani soboty, a kazda impreza warta pewnie kilkadziesiat tysiecy( za 18stke placil 80tys zl), a gdzie jakies wesela.. pałacyk zdążył zapracować na siebie dwa albo trzy miesiące i
#lockdown #biznes #karpacz
https://innpoland.pl/164825,gorskie-kurorty-sa-pogrzebane-zywcem-w-ferie-w-karpaczu-brakuje-turystow
źródło: comment_1610178253my9DLMKGOpcVPSTYMDrSe7.jpg
PobierzOgolnie rozumiem #!$%@? i rozgoryczenie, nie popieram locka w obecnym ksztalcie, ale co chwile ktos placze ¯\_(ツ)_/¯
@Iskaryota: No właśnie. Otóż to. "można nazwać". I to jest przesada. Bo w tej trudnej sytuacji siedzą póki co wszyscy jak jeden Ci, którzy nie są na etatach korporacyjnych. Ale sorry - to jeszcze nie są "zęby w ścianę". Chociaż sytuacji naprawdę nie zazdroszczę i przewiduję po prostu bunt jeśli to potrwa dłużej niż przez lato.
Ciekawe dla mnie jest to, że najbardziej pyszczą i
Duża część Zakopanego, to bogaci ludzie, którzy mają po x domów po dziadku, babci. Wszystko hotele - tych mi nie żal, śpią na kasie od zawsze.
Jednak ktoś musi podać jedzenie, wyprać pościel, nauczyć jeździć. Ta większa część zakopianczykow ma #!$%@?. W 3 miesiące ferii zarabiali na większość roku. Latem wyjeżdżają za granicę na budowy, wydaje się, że będą musieli zostać dłużej.
Btw. Stawki
Robota w Norwegi, UK zawsze będzie