Wpis z mikrobloga

Hej. Jakie jest wasze zdanie na temat nauki języka zdalnie? W sensie płacę komuś i mnie uczy (szkoła czy to prywatne nauczanie)? Warto w to iść? Bo obecna sytuacja na świecie raczej nie pozwoli mi na naukę niczego w szkolnych ławkach/u korepetytora w domu.
#niemiecki #angielski #naukajezykow
  • 12
@Jason_Stafford: aktualnie uczę się z youtubowego kursu "Niemiecki od A0" Bo tego języka chcę się nauczyć. Ale jeden minus tego kursu, że to filmik ale i tak go przerobię.
Ale dobry pomysł masz tak chyba zrobię, że kupię podręczniki do liceum, jeśli ktoś miałby jakąś dobrą propozycję to proszę pisać :)
@bubuch: lekcje zdalne to najlepsze co może byc, nie marnujesz czasu na dojazd i masz dostęp do bardzo wielu korepetytorow, nauczyciel bedzie Cie prowadzic i bedzie partnerem do konwersacji
@bubuch: absolutnie niesluchaj kolegi Jasona. Działaj! Ja korzystam z lekcji online od roku i jestem meeeega zadowolony. Pamiętaj o kilku rzeczach: poziom z którego startujesz nie ma znaczenia więc nie sluchaj bzdur o robieniu jakiś podstaw przed startem bo poziom "0" dla każdego to tak na prawdę zupełnie co innego. Z angielskim jak ze wszystkim co wymaga systematycznosci najciezej jest po prostu zacząc, a później juz z górki. Nie zakładaj sobie
@bubuch: Takie same jak w przypadku bootcampow programistycznych, szkoleń z forexa / kryptowalut / flipów mieszkań / trenerów personalnych i dietetyków / szkoleń jakichś life coachów od motywacji, produktywności czy wyrywania lasek / szkoleń że sprzedaży jakiegoś szajsu z AVONu. Dokładnie taka sama szansa powodzenia jak na zostanie rekinem finansowym, programistą Google czy zejście poniżej 10% tkanki tłuszczowej i zostanie królem tindera przez jakiegoś przegrywa.

Po prostu bzdury dla frajerów oparte
@trzeba_bylo_uwazac: a właśnie, jak znaleźć ogarniętego nauczyciela? Ja już przerobiłem 3 w ostatnim czasie i mam mieszane odczucia. Ogłoszeń np. na OLX jest cała masa, każdy pisze jak to nie podchodzi indywidualnie do zajęć, jak stawia na komunikację, a wychodzi co wychodzi - że mają małe doświadczenie w nauczaniu, bo są to często studenci lub osoby po filologii, które może i znają angielski ale go nie potrafią uczyć.