Wpis z mikrobloga

#veracrypt #windows #windows10 #ssd #informatyka #pomocy

Słuchajcie Mirki, wygląda na to ze jesteście moją ostatnią deską ratunku.

Mam laptopa Lenovo Legion Y740 z dwoma dyskami: SSD (intel) oraz HDD. Na SSD stoi Windows 10.

Dysk systemowy był w całości zaszyfrowany przy użyciu VeraCrypt (full system disk encryption), wiec przy każdym uruchomieniu komputera prosił mnie najpierw o hasło i dopiero zaczynał się rozruch. Czasami zdarzało się że zamiast prośby o hasło otwierała sie automatyczna naprawa Windows, ale wtedy przy użyciu dysku ratunkowego dało się jakoś uratować temat.

Wczoraj jednak po powrocie z robo próbowałem włączyć sprzęt i ups - albo w ogóle nie dochodziłem do etapu wpisywania hasła, albo mimo wpisywania go poprawnie (nie ma mowy o pomyłce) wyskakiwało "Authorization failed". W ostatecznej desperacji wybrałem opcję "Decrypt OS". Udało się, 15 godzin trwało odszyfrowywanie, wydawało mi się że nic złego już się nie stanie... Ale nie. Znowu pętla rozruchowa - bios w ogóle nie widzi już dysku Intela i Windows (ani nawet jego elementy, jak autonaprawa) nie ma się z czego odpalić!

Przygotowuje teraz na starym, ledwo zipiacym lapku WindowsPE, ale nie wiem czy mi się to uda i czy cokolwiek to pomoże.

Pilnie potrzebuje odzyskać możliwość korzystania z lapka (korzystam z niego w pracy) - nawet za cenę utraty danych, wszystko co ważne mam zbackupowane na onedrive a najważniejsze - na dysku zewnętrznym.

Ktoś wie, jak mogę zmusić bios do "zobaczenia" SSD? Albo zrobić cokolwiek innego?

błagam, pomóżcie
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
nie chce być złym prorokiem, ale dyski ssd padają jak muchy po okresie gwarancyjnym, o wiele żywotniejsze są talerzowe :/
  • Odpowiedz
@Skolim: Gwarancję jeszcze mam (lapek ma nieco ponad rok) więc na dłuższą metę problem jest do rozwiązania. Gorzej, że nie bardzo mogę sobie teraz pozwolić na odsyłanie sprzetu do @x-kom.
  • Odpowiedz
@Ultimator: podmien dysk z starego lapka do tego nowego jak aktualnie fundusz nie pozwala ci kupić nowy dysk :p na moje oko padł SSD bo wątpię żeby problem leżał w biosie :p
  • Odpowiedz
@Mikuuuus: @RozowaZielonka: Jeszcze dodam, że ostatnio diagnozowałem ten dysk, bo dość często przytrafiały mi się BSOD-y (ale tylko przy korzystaniu z MS office i/lub Chrome których używam w pracy; przez całe święta, gdy korzystałem z lapka tylko rozrywkowo, nie miałem ani jednego,sądziłem że coś jest skopane w Windowsie albo z wymienionymi programami).
  • Odpowiedz
@Mikuuuus: @RozowaZielonka: Mireczki, dziękuję za zainteresowanie tematem. Nie mam pojęcia jak do tego doszło i jak mi się udało to sprawić, ale przed sekundą zalogowałem się na swoje konto w Windowsie. Mimo 15-godzinnego deszyfrowania VC nadal pokazuje partycję C jako zaszyfrowaną w 100%.
  • Odpowiedz
@lotos10: Chyba żyje, z tym że problem ponawiał się wielokrotnie - przez te pół roku wielokrotnie po włączeniu komputera dostawałem komunikaty Checking Media" a po chwili coś w stylu "Device Boot Missing or Boot Failed. Enter boot device and hit any key to continue" - i SSD nie był wtedy widoczny w BIOS-ie, a pliki rozruchowe na nim (VC oraz Windows) niewidoczne w boot menu. Po kilku-kilkunastu próbach włączenia dysk
  • Odpowiedz
@lotos10: dokładnie, dysk najprawdopodobiej "wypadał", a po "wskoczeniu" trzeba było użyć ratunkowego USB, bo komputer widział tylko zwykły Windows Boot Manager, który nie umie obsłużyć hasła do otwarcia dysku.
Procedura jest prosta, W razie gdy coś nie działa jak trzeba (np. włączasz komputer i zamiast prośby o hasło dostajesz np. autonaprawę Windows), wsadzasz dysk ratunkowy (w moim przypadku USB) - w trakcie szyfrowania dysku musisz go stworzyć, bo inaczej VC
  • Odpowiedz