Wpis z mikrobloga

Siema,

Zagralibyście w symulator życia w Polsce?

Od pewnego czasu z moim bardzo dobrym kolegą tworzymy karciankę, w której można wcielić się w Polaka i uprzykrzać Współ-Polakom życie. Początkowo tworzyliśmy ją dla żartu, ale okazało się, że pomysł ma potencjał i warto popchnąć temat dalej.

Zasadniczo mechanika jest prosta. Jak można się domyślić - gracze wcielają się w Polaków mieszkających w mieście powiatowym. Ich celem jest przeżycie odgórnie ustalonej ilości tygodni oraz zbieranie zasobów niezbędnych współczesnemu człowiekowi do życia (kasa, lajki, satysfakcja z życia).

Zasoby zdobywa się (bądź też traci) poprzez losowanie Kart Wydarzeń. Tych są trzy rodzaje:

- negatywne (np. dzik w niezabudowanym, leczenie kanałowe, rabat na wypłacie)

- pozytywne (np. urodziny kolegi z pracy, trójka w totka, firmowa koszulka)

- mieszane (np. hotel pracowniczy, imieniny cioci, maszt 5G)

Wydarzenia negatywne uwalają trochę życie, pozytywne pomagają dotrwać do kolejnej wypłaty, a mieszane robią trochę tego, a trochę tego.

Jest oczywiście też cebulka na torcie, czyli Karty Akcji - ataku oraz obrony. Kartami ataku można dobić kogoś, komu Polska dała właśnie gorzką lekcję życia albo podciąć skrzydła temu, komu coś się udało (lub też zrobić kilka innych niemiłych rzeczy). Karty obrony temu zapobiegają, a nawet pozwalają przerzucić efekt na atakującego.

Świat gry to nieco przejaskrawiona wersja naszej rzeczywistości - radość z cudzego nieszczęścia, zawiść sąsiedzka, feudalno-pańszczyźniana relacja pracownik-pracodawca, złośliwość rzeczy martwych itd. To karykatura (choć oparta na faktach) pokazująca, że życie w Polsce jest słodko-gorzką przygodą, gdzie raz jest się pod wozem, a kiedy indziej się przegrywa.

Można grać nawet w 4 osoby.

W grze istnieje pewien element nieprzewidywalności, bo część kart wymaga rzutu kością.

I to w zasadzie tyle. Kilka przykładowych kart poniżej (obrazki ze stocka póki co, bo szukamy rysownika).

A właśnie - żeby nie było za łatwo, to trzeba też opłacać czynsz, zakupy, dojazdy do pracy itd.

To jak? Zainteresowani?

#grybezpradu #polska #karcianki #planszowki i chyba też trochę #nosaczsundajski
SprzedawcaCegiel - Siema, 


Zagralibyście w symulator życia w Polsce?

Od pewne...

źródło: comment_1609879942yFK1l7apYqWnVLggJmFTpx.jpg

Pobierz
  • 46
@SprzedawcaCegiel: Świetny pomysł, doprawdy wyczuwam sukces. Te zdjęcia ze Stocka są bardzo zabawne, myślę że jeśli moglibyście ich użyć to fajnie się wpasują (ten jednorożec mnie rozwalił)
jeśli szukacie kogoś do współpracy nawet na wolontariacie to chętny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@FarGO: Dziękówka! Póki co to jedyne, o co prosimy to udostępnianie i lajkowanie dla celów marketingowych. ;)

Zdjęcia ze stocka to opcja minimum na - nazwijmy to - wersję demo do samodzielnego wydruku. W wersji docelowej, chcielibyśmy użyć dedykowanych ilustracji, które w pełni oddadzą naszą "wizję artystyczną". ;)
@wespazjan: Można powiedzieć, że zbieg okoliczności. Pracujemy już nad tym od jakiegoś czasu i wreszcie przyszedł czas wyjść na światło dzienne. Pomysł, który pojawił się kilka dni temu zakłada, przynajmniej sądząc po opisie, rozbudowaną, skomplikowaną grę planszową, u nas będzie lżej i trochę proście :)
@Niekumaty_: Z racji, że kolega już pewnie śpi to lecę z wyjaśnieniem. Wylosowanie karty, która przynosi jakieś wydarzenie jest tylko początkiem tury, potem cała rola jest w rękach graczy. Czy chcą zabrać pozytywne efekty dla siebie, czy chcą wzmocnić negatywne efekty u kogoś innego, czy w ogóle przyłożyć komuś kto siedział cicho po drugiej stronie stołu. Od tego Gracze mają karty Obrony i Ataku, a kość jest tylko jednym z elementów,