Wpis z mikrobloga

@Pit1337 masz rację, idąc jednak w alegorie samochodów jeszcze dalej, to kupując nowego ssang yonga nie mogę oczekiwać jakości Mercedesa. Ale nie o to chodzi. Niemniej jednak jestem w tej sytuacji i w tej chwili po twojej stronie. Deweloper podjął się budowy, zagwarantował pewną jakość i dał dupy. Więc niech wam to zrekompensuje odpowiednio. Ale jak wyżej ktoś tu napisał - gdyby nikt tych mieszkań nie kupił, deweloper zostałby z pustostanami na
@Wsciekle_piesci_meza: a mnie poraża naiwność ludzi - no hehe bagno jest, ale w sumie blisko do wrocławia i cena dobra hehe, kupujemy. chytry traci dwa razy.

serio, wystarczyło tam pojechać i zobaczyć, że to jest jedno wielkie bagno. a jak, to można było spojrzeć na google maps ile tam jest wody. no i niemiec też nieprzypadkowo wieki temu nazwał Smolec Schmolz, a wioskę zaraz obok Niederhof.

znam ludzi osobiście
@Majku_: ale możesz oczekiwać kupując Ssang Yonga że będzie tak samo jak Mercedes wiózł Cię z miejsca A do miejsca B, bo taka jest definicja samochodu. Jakiej marki auto by to nie było, jeśli w czasie gwarancji przestanie spełniać swoją funkcję, to jego sprzedawca musi ten problem rozwiązać. Definicją mieszkania jest zapewnienie mi ochrony przed warunkami atmosferycznymi - a tego ewidentnie tutaj nie ma, więc nie wiem w ogóle dlaczego ten
@Brydzo przeczytaj jeszcze raz. Pytam co kierowało kupującymi, by wziąć mieszkanie na terenie powszechnie znanym jako podmokły.
Jasne, że deweloper musi ponieść konsekwencje niedoróbki, ale moje pytanie dotyczyło czegoś innego.

@Pit1337 no i dzięki za odpowiedź.
@Brydzo nie chodzi mi o to jak, ale gdzie zostało wybudowane mieszkanie. Tak samo bawią mnie ludzie z miasta którzy idą na wieś i płaczą, że śmierdzi i traktory w nocy po polach jeżdżą. Przypadek nieco inny, bo jednak tu deweloper ponosi winę, ale w obu sytuacjach można uniknąć problemu wybierając inne miejsce do życia
@HonyszkeKojok: a np połowa Wilanowa tez nie była kiedyś podmokła? W niektórych budynkach chyba nie jest idealnie ale są takie, pod którymi melioracja została ogarnięta i nie ma takich problemów. I to nie jedyny taki „ cud inżynierii” w Polsce pewnie. Wiec ludzie spodziewali się zw po prostu ktoś poprawnie ogarnie teren. Rozumiem śmiać się z kogoś kto się buduje na terenie zalewowym albo i stop wulkanu ale podmokły teren to
@Majku_: ale do ciebie w ogóle dociera że gdyby deweloper zastosował prawidłową izolację to nie byłoby żadnego problemu z wodą? Na takich terenach normalnie stawia się budynki, czemu wymyślasz jakieś porównania z tyłka do ludzi którzy przeprowadzili się na wieś i sugerujesz wybór innego miejsca do życia ?
Gdyby deweloper ogarnął wszystko ze sztuką budowlaną nie byłoby żadnego problemu.
Jakby ludziom budynek na łeb się zawalił bo deweloper źle wykonał konstrukcję
Bo przecież wystarczyło zajrzeć do kryształowej kuli tak jak do planu zagospodarowania terenu i tam jest napisane że nowe mieszkania na gwarancji będzie zalewać woda xD


@Pit1337: Nie #!$%@?, wystarczyło zadać dwa pytania osobom które obok tego terenu mieszkały od lat.

Ja rozumiem że to wina dewelopera i można se suche mieszkanie i pod wodą wybudować ale #!$%@? że nie sposób było się zorientować że na tym terenie cały rok woda
@Morf: Skoro sam przyznajesz że nawet pod wodą można wybudować suche mieszkanie to czemu podmokły teren dookoła miał sugerować że deweloper sobie z tym nie poradzi? W umowie nie ma klauzuli że mieszkania mogą zostać zalane przy intensywniejszym deszczu.
A gdyby problem był z dachem a nie fundamentami to też byś sugerował ludziom sprawdzenie sumy rocznych opadów na danym terenie bo ich nadmiar może sprawić że dach będzie przeciekał?
Jak dla
słabe są te Wasze komentarze. Winę ponosi deweloper, który te mieszkania sprzedał. Skoro nie potrafi się wywiązać z umowy to niech oddaje kasę - tak to powinno działać, a Wy jeszcze zrzucacie winę na klientów. Jak z takim podejściem ma być lepiej w tym kraju.


@dstrdstr: wypok w pełnej krasie.
@xTortox płacisz pieniądze za coś co ma być "sprawne". Nie interesuje cię, czy jest wybudowane na wodzie, czy na wulkanie. Odpowiedzialność ponosi deweloper, ewentualnie ktoś, kto wydał zgodę na budowę.