Wpis z mikrobloga

  • 0
Czy czujnik filamentu to jakiś must have? Przydaje się, czy tylko w skrajnym przypadku jak się kończy filament i przerwie wydruk? Czy jak ktoś waży wydruki i wylicza ile zostało na szpuli (ja tak robię xD) to potrzebuje takiego czujnika? Jakie są Wasze doświadczenia?
I lepsze jest gładkie podłoże czy "chropowate"? Drukuję głównie PLA, przymierzam się do kupna PETG. Oczywiście hegrona mam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#druk3d
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Slodkie_Mango_Z_Ananasem: ogólnie to bez sensu.
1. Jak nie drukujesz po 10dni ciurkiem i pilnujesz to nie ma problemu z konczącym się drutem
2. Jak zadziała czujnik i spałzuje wydruk... To mi jeszcze nigdy nie udało się ładnie wznowić wydruku, tak by wstrzymany wydruk nie odlazl z stołu bo wystygł, albo sie druk nie wypaczył stygnąć na tyle, że wznowione warstwy już nie siadły idealnie na poprzednie, i albo spagetti albo
  • Odpowiedz
Czytałam gdzieś tylko że niektóre materiały wolą inne powierzchnie. Raczej pod tym kątem pytam a nie estetycznie :D


@Slodkie_Mango_Z_Ananasem:

a powinienes patrzec na powierzchnie pod katem wlasnie estetycznym. Pod katem przyczepnosci, to raczej nalezy patrzec na material, z ktorego jest zrobiona powierzchnia :P
  • Odpowiedz