[royal_flush]

Polski HMMWV z insygnium 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler" zniszczony 6 maja 2006 r. w Diwaniji w Iraku?

Pod koniec lipca 2006 r. polskie gazety i portale informacyjne obiegła sensacyjna wiadomość dotycząca zniszczonego 6 maja 2006 r. w Diwaniji - w wyniku wybuchu improwizowanego ładunku wybuchowego - wielozadaniowego samochodu HMMWV, który na płycie osłaniającej stanowisko strzelca karabinu maszynowego miał insygnium identyczne do tego, jaki używała 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler".

Wszystko na to wskazuje, że pojazd był pożyczony od Amerykanów przez polską Żandarmerię Wojskową (która tego pechowego dnia go użytkowała), co potwierdza duży, trzycyfrowy numer na boku, czyli charakterystyczne oznaczenie dla U.S. Army w tamtym okresie. Wydaje się, że samo insygnium było naniesione w warunkach polowych i to znacznie wcześniej niż w czasie użytkowania pojazdu przez Polaków, gdyż jest już miejscami wytarte.

Okazuje się, że pojazd ten najprawdopodobniej należał do Company 'B' z 250th Expeditionary Military Intelligence Battalion, mającej w swoim logo klucz symbolizujący tajemnicę, gdyż jej działania obejmują kontrwywiad wojskowy. Wychodzi na to, że posądzani wówczas o propagowanie nazizmu polscy żołnierze byli niewinni. Znamienne jest jednak, że Amerykanie wymalowali wręcz identyczne logo jak 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler", które wszystkim choć trochę znającym temat, kojarzy się jednoznacznie. Prawdą jest, że do dziś w armii amerykańskiej bardzo dużo pojazdów ma wymalowane jakieś loga, ale w tym przypadku można powiedzieć o kopii 1:1, a czy miała ona nawiązywać do LSSAH, tego nie ustalono.

Na marginesie warto dodać, że klucz w insygnium niemieckiej jednostki nie wziął się od nazwiska jej dowódcy (Oberstgruppenführer und Generaloberst der Waffen-SS Josef "Sepp" Dietrich - po niemiecku słowo "dietrich" oznacza właśnie "klucz" lub "wytrych"), jak się powszechnie uważa. W I tomie dywizyjnej historii autorstwa Rudolfa Lehmanna oraz Ralfa Tiemanna pt. "Die Leibstandarte" jest jasno napisane, że nawiązuje on do III. Bataillon z Infanterie-Regiment Leibstandarte SS Adolf Hitler (mot.), który był kluczem otwierającym polską defensywę pod Prosną podczas kampanii wrześniowej z 1939 r. oraz holenderską pod Ijssel koło Zutphen w Holandii podczas Operacji "Fall Gelb" w maju 1940 r.

Zapraszam do obserwowania tagu #dookolarzeszy

#dookolarzeszy #iiwojnaswiatowa #historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #wojna #niemcy #gruparatowaniapoziomu #wojsko

[Nitfluad]

Ach, Amerykanie i ich słynna niewiedza...

[szalony_kefir]

@royal_flush: to 18 też przypadkowo? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Polankowicz]

@royal_flush: Było niedawno zdjęcie na tagu z odziałem snajperów z charakterystycznym SS czyli Sniper Scouts.

[b.....z]

skończyliby już z tym symbolizmem wszystkiego co za Hitlera.

Hitler miał psa to co każdy kto ma psa to też Hitler xD ?

[caiuscosades]

@botaz: uważasz malowanie insygnii Waffen SS na pojazdach wojskowych za normalne?

[b.....z]

@caiuscosades: zależy jakie wartości reprezentuje osoba w pojeździe oraz jakie znaczenie symbolowi nadają ludzie którzy go namalowali, armia itd.

Może należałoby poczytać o historii? Swastyka to nie wymysł hitlera, w różnych formach była używana już od starożytności.
https://en.wikipedia.org/wiki/Swastika

[caiuscosades]

@botaz: na tym wozie nie jest narysowana swastyka, tylko emblemat ochotniczej, doborowej jednostki Waffen SS.

Kontekst jest oczywisty.

[b.....z]

@caiuscosades: znalezisko również tłumaczy co to oznacza dla tego oddziału. Tym bardziej nie widzę konotacji, klucz jest symbolem powszechnie używanym o wielu znaczeniach.

[Nitfluad]

@botaz Tyle że emblemat jednostki która przekazała Polakom pojazd w żaden sposób nie przypomina symbolu 1 DP SS. A to właśnie nim żołnierze amerykańscy oznaczyli auto. Nie powinniśmy mieć złudzeń, jego poprzedni użytkownicy byli neonazistami. Martwi mnie to, że tacy ludzie są obecni w doborowej jednostce armii USA.