Wpis z mikrobloga

Nie wierzę, że jakoś przegapiłem kontynuację serialu "Amerykańscy bogowie/American Gods" cały czas byłem przekonany że urwało się po pierwszym sezonie...Trzyma poziom? Pierwszy mi się super podobał, ta scena to były ciarki na plecach

#seriale #americangods
Hejtel - Nie wierzę, że jakoś przegapiłem kontynuację serialu "Amerykańscy bogowie/Am...
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hejtel drugi sezon jest slabiutki, wymiękłem w połowie co mi się rzadko zdarza, takie the 100 potrafiłem zmęczyć do końca.
Z tego co kojarzę po S01 odszedł Bryan Fuller (ten od Hannibala) i wszystko poszło w diabły.
  • Odpowiedz
@Xune: @LadniePieknie: S02 pełna zgoda. Strasznie wszystko męczące. Narracja nużąca. Kakofoniczna muzyka. Moim zdaniem w s03 wróciliśmy do formy s01. Co prawda mamy fabułę z "pauzami" na poboczne wątki - nie przeczę. (Shadow raz jedzie coś załatwić w Chicago, potem znowu chwila w mieścinie i jedzie do NY znowu na jakąś misję). Ogólnie mi się podoba i naprawdę czekam na kolejne odcinki, choć sobie zdałem sprawę, że znowu
  • Odpowiedz
@TheUlisses obawiam się, że Bryan Fuller (którego nazwisko może wydawać Ci się znajome bo to twórca np Hannibala) był odpowiedzialny za nadanie tej produkcji treści, nadzienia - czegoś więcej niż tylko ładnego opakowania - Fuller niestety odszedł po pierwszym sezonie nad czym poważnie ubolewam bo potencjał był ogromny. Tym bardziej boli mnie jak dramatycznie i szybko poziom wykonał fikołka i poleciał na ryj.
Obecnie poczekam aż sezon się skończy i zobaczę
  • Odpowiedz