cześć, pytanie do was Mireczki z #androiddev #pracait pracuje jako c++ dev w dużym korpo od dwóch lat, postanowiłem że częściowo zmienię branżę i spróbuję android developmentu, jestem teraz po przerobieniu pierwszej książki z androida (head first) i na tym etapie piszę swoje nie bardzo skomplikowane aplikacje. Jaki według was jest optymalny sposób na zostanie android deweloperem? Zastanawiam się czy dalej powinienem iść tą ściężką, czyli czytanie kolejnych książek i pisanie apek na własną rękę, może jakiś kurs online jak udacity? i na jakim etapie chodzić na rozmowy rekturatycjne? czy może dobrym pomysłem jest szukanie choćby stażu jak najwcześniej? Dodam że praca na pełen etat generalnie spowalnia mój proces nauki
@serdel3k: podobne pytanie było już niedawno, ale nie mogę znaleźć. generalnie ja bym zrobił tak: przejrzałbym aktualne oferty i wybrał firmę, do której mi bardzo nie zależy (żeby się tam nie skreślać), ale jakby się dało to mógłbym się zatrudnić. jeśli podają widełki to oczywiście taką w interesującym mnie przedziale i po prostu wysłał tam aplikację. w ten sposób wiedziałbym, jak wyglądają takie rozmowy*, o co pytają itd. i przede wszystkim czego mi brak.
czytanie dużej ilości książek to moim zdaniem nienajlepszy pomysł, raczej w pewnym momencie ograniczyłbym się do czytania branżowych blogów i artykułów, żeby wiedzieć, co jest aktualnie na topie, jak się robi, jakie zmiany są wprowadzane itd. poza tym książka sprzed dwóch lat jest już stara :) własne projekty nie zaszkodzą, ale na moim przykładzie powiem, że ja żadnego własnego nie mam na githubie, nie prowadzę bloga i nikt nigdy nie oglądał mojego kodu (poza zadaniami, o tym niżej), chociaż pracuję w zawodzie, więc pewnie tu jest pies pogrzebany. ale ja również będąc na rozmowie, ale od drugiej strony miałem podesłane portfolio gościa, projekty wyglądały ok, zatrudniliśmy go, a on okazał się delikatnie mówiąc cienki. ale to był junior totalny, jeśli z programowaniem masz już doświadczenie paroletnie, to pewnie jesteś trochę
@serdel3k: W przypadku książek ja bym był ostrożny, te które analizują mocno dany framework często są przestarzałe, co często w przypadku Androida może powodować mętlik. Android to dość szybko zmieniające się środowisko.
Kiedyś wszyscy uczyli się RxJavy, ale ta stała się kobyłą oraz strasznie nie jasną dla kogoś kto pierwszy raz ma z nią do czynienia. Teraz jest temat Coroutines z Kotlina.
pracuje jako c++ dev w dużym korpo od dwóch lat, postanowiłem że częściowo zmienię branżę i spróbuję android developmentu, jestem teraz po przerobieniu pierwszej książki z androida (head first) i na tym etapie piszę swoje nie bardzo skomplikowane aplikacje. Jaki według was jest optymalny sposób na zostanie android deweloperem?
Zastanawiam się czy dalej powinienem iść tą ściężką, czyli czytanie kolejnych książek i pisanie apek na własną rękę, może jakiś kurs online jak udacity? i na jakim etapie chodzić na rozmowy rekturatycjne? czy może dobrym pomysłem jest szukanie choćby stażu jak najwcześniej? Dodam że praca na pełen etat generalnie spowalnia mój proces nauki
@serdel3k: Już teraz. Serio. Dostaniesz kopa zapewne, ale doświadczenia z rozmów nikt Ci nie zabierze :)
generalnie ja bym zrobił tak: przejrzałbym aktualne oferty i wybrał firmę, do której mi bardzo nie zależy (żeby się tam nie skreślać), ale jakby się dało to mógłbym się zatrudnić. jeśli podają widełki to oczywiście taką w interesującym mnie przedziale i po prostu wysłał tam aplikację.
w ten sposób wiedziałbym, jak wyglądają takie rozmowy*, o co pytają itd. i przede wszystkim czego mi brak.
czytanie dużej ilości książek to moim zdaniem nienajlepszy pomysł, raczej w pewnym momencie ograniczyłbym się do czytania branżowych blogów i artykułów, żeby wiedzieć, co jest aktualnie na topie, jak się robi, jakie zmiany są wprowadzane itd. poza tym książka sprzed dwóch lat jest już stara :)
własne projekty nie zaszkodzą, ale na moim przykładzie powiem, że ja żadnego własnego nie mam na githubie, nie prowadzę bloga i nikt nigdy nie oglądał mojego kodu (poza zadaniami, o tym niżej), chociaż pracuję w zawodzie, więc pewnie tu jest pies pogrzebany. ale ja również będąc na rozmowie, ale od drugiej strony miałem podesłane portfolio gościa, projekty wyglądały ok, zatrudniliśmy go, a on okazał się delikatnie mówiąc cienki. ale to był junior totalny, jeśli z programowaniem masz już doświadczenie paroletnie, to pewnie jesteś trochę
@serdel3k: W przypadku książek ja bym był ostrożny, te które analizują mocno dany framework często są przestarzałe, co często w przypadku Androida może powodować mętlik. Android to dość szybko zmieniające się środowisko.
Kiedyś wszyscy uczyli się RxJavy, ale ta stała się kobyłą oraz strasznie nie jasną dla kogoś kto pierwszy raz ma z nią do czynienia. Teraz jest temat Coroutines z Kotlina.
Ja na Twoim miejscu poczytał