Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie lubię zmieniać pracy, jak jest mi gdzieś dobrze to nie chce mi się fatygować z poszukiwaniem lepszych perspektyw (zwłaszcza, że to dość niszowe stanowisko i tak naprawdę musiałbym się mocno dokształcić i przebranżowić, żeby poszukać czegoś dużo lepszego), ale chyba czas najwyższy spieprzać po 8 latach. 2 lata temu zmienił się kierownik i od tego momentu zaczęła się równia pochyła, a teraz czara goryczy została przelana.
Uprzedzając pytania, nie #!$%@? się w robocie i regularnie jestem bardzo dobrze oceniany przez przełożonych, ale finalna decyzja o podwyżkach nie należy do nich.
Ostatnia podwyżka była za poprzedniego kierownika, ten kręcił nosem na podwyżki, że ciągle brakuje pieniędzy. W końcu na wiosnę udało się wynegocjować podwyżki dla całego działu, ale jak dar z niebios dla niego spadł covid, przez który zamrożone zostały wszystkie podwyżki.
No trudno, czasy ciężkie, poczekajmy co będzie dalej.
Za starego kierownika zaczęliśmy dostawać też premie świąteczne, poza tym co roku była firmowa impreza świąteczna na pełnej k...
Pierwszy rok nowego kierownictwa to obniżka premii o połowę "bo firma ma trudną sytuację, ale jak będzie lepiej to wynagrodzimy i przepraszamy". Kolejny rok to już brak premii bez jakiegokolwiek słowa wytłumaczenia. Potem miały być wspomniane podwyżki wstrzymane przez covid.
Co roku prezes robi prezentację podsumowującą sytuację firmy, tak samo i w tym roku z tą różnicą, że zdalnie. Okazuje się, że to najlepszy rok w historii firmy, wszystko zajebiście.
Imprezy firmowej też z oczywistych względów nie było w tym roku, więc firmie zostało jeszcze więcej w kieszeni i wszyscy oczekiwali, że z racji tego wszystkiego może chociaż rzucą jakąś premię.
Gdzie tam, w d... was mamy.
Przy okazji patrzę jak znajomy w innej firmie w branży (trochę inne stanowisko) dostaje srogą premię + prezenty od firmy i czuję się jakby mi ktoś w mordę napluł. Z firmy, która potrafiła docenić zaangażowanie w pracę przeistoczyła się w januszex, który ma wyj... i chyba wychodzą z założenia, że każdego da się zastąpić skończoną ilością juniorów za niższe pieniądze niż zainwestować w ludzi z wieloletnim doświadczeniem.
#pracbaza #zalesie #gorzkiezale #it #korposwiat

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fe9f4044b1c4f000a5b1838
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania zupełnie niepotrzebnie się męczysz. Masz możliwość zmiany, to zmieniaj, bo szkoda psychiki skoro tak Cię to wszystko kłuje. Mi klient w maju powiedział, że nie będzie obiecanej podwyżki i następnego dnia zacząłem odpisywać na swoje poprzednie oferty. Wypowiedzenie na stół i ruszyłem dalej, inaczej bym cały czas pracował z niewygodną myślą, że ktoś mnie robi w wała.
@AnonimoweMirkoWyznania: To sie nazywa zachlannosc, a slaby kierownik moze wlasnie tak plusowac u gory, ze utrzymuje pracownika za ta sama kase.
Jak stary kiero byl ok i jest dyskretny to moze z nim odnowic kontakt, ze powoli sie rozgladasz
Czasami jak masz cos ugadane i podpisany papier ze Cie nowy zatrudni mozesz isc wtedy z kontr oferta, ze X mi daje Y, zebym zostal potrzebuje Z i patrzyc na reakcje.

Jak