Wpis z mikrobloga

@r0k0: typowe Polskie rodziny. mnie też święta się kojarzą z teatrem odwalanym na pokaz nie wiadomo komu, łącznie z żarciem, którego nikt nie chciał w ilościach, których nikt nie mógł zjeść. Szkoda że nie urodziłem się na hedonistycznym zachodzie, gdzie święta polegają na byciu dla siebie dobrym
  • Odpowiedz
@r0k0: też się zastanawiam jak #!$%@? rodziny mają ludzie na tym portalu. xD Całość kłótni świątecznych jakie miałem w życiu trwała łącznie 20 minut. Powyzywali się 1 minute że #!$%@?ć PiS, PełO złodzieje i tyle z tego było. xD Potem prawdziwa rodzinna atmosfera.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 33
@galaretkaa33: Osobiście w domu zawsze była odwalana szopka i masa nerwóe, nienawidzę świąt i nie mam zamiaru ich więcej na swoim praktykować. Wolę posiedzieć i odpocząć.
  • Odpowiedz
@r0k0 racja, oni muszą mieć jakąś patrole jakąś... Ja nigdy nie miałem problemu z tymi mitycznymi sporami przy wigilii, a już nie wspomnę o piciu alkoholu, bo to już zupełnie nie do wyobrażenia dla mnie.
  • Odpowiedz
@galaretkaa33: @pacjent_0: @Matrix019: może zamiast narzekać coś byście zmienili? Możecie:
1. Wysłać rodzinie wiadomości, że w czasie świąt nie poruszacie drażliwych tematów jak polityka, czy pieniądze po babci.
2. Ruszyć dupę i pomóc rodzicom ze sprzątaniem i gotowaniem a nie liczyć, że matka po 24 godzinnym #!$%@? przy garach będzie tryskać dobrym humorem
3. Umówić się, że prezentów sobie nie dajecie. Wymarzonym prezentem przeciętnego polaka są pieniądze, więc po co się starać? Zdejmiecie sobie problem kupowania z głowy i nikt nie będzie zawiedziony.
4. Podzielcie się obowiązkami - niech każdy przyniesie coś do jedzenia a nie liczy na
a.....e - @galaretkaa33: @pacjent_0: @Matrix019: może zamiast narzekać coś byście zmi...

źródło: comment_1608736198PYdErmd3KnRUCjHCDAHWIB.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@apee tak się składa, że ja na święta do domu nie jadę, a jak jeździłam, to sama robiłam uszka, barszcz czy ciasta. U mnie w domu nie pije się wódki.


Najlepiej siedzieć przed kompem i narzekać, że jest źle.

Najlepiej siedzieć przed komputerem i oceniać. A można na
  • Odpowiedz
@galaretkaa33 dlatego większość świąt za mojego świadomego życia spędzaliśmy na wyjeździe (ja z niebieskim, siostra ze szwagrem, brat i mama w różnych konfiguracjach, zależnie jak kto mógł). Bo jak nie musisz sprzątać, gotować i spędzać czasu z ciotkami, które masz w dupie, to okazuje się, że może być fajnie, miło u można wypocząć.
Polecam, Żanet Kaleta
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
@apee: Ależ cudowne rady, cóż za wzór.
Obowiązki to zawsze były tak cudownie podzielone, że z matką robiliśmy a reszta krzątała się po kątach i co chwila było słychać jej nerwy, po co te święta, po co ci goście. Kolędy? Ależ proszę, brat grał na fortepianie ja coś na skrzypcach a reszta i tak #!$%@?ła i wolała #!$%@? karaoke. Pełno sprzątania, skakania itp. Alkoholu nigdy u nas się nie pijało
  • Odpowiedz