Wpis z mikrobloga

Mirki, mam pytanko. Może głupie, może mądre. Nie wiem....
Byłem ostatnio wymieniać opony na zimowe. Zakład 4,7 gwiazdek na 209 opinii... Po tygodniu wyciągając opony z bagażnika zauważyłem, że dwie na cztery z nich są rozerwane tak jak na zdjęciu. Dzwonię do wulkanizatora a ten powiedział żeby je podrzucić to zobaczą o co chodzi. Na miejscu powiedzieli, że przejrzą monitoring i zobaczą co się stało.
Dziś po kilku telefonach dowiedziałem się, że na monitoringu wygląda na to, że nic nadzwyczajnego się nie stało. Majster twierdzi, że tak opony rozerwać się nie da i oni nawet nie mają narzędzi żeby takie coś odwalić i poleca reklamacje u producenta. Sam podobno robił research i pisał do kilku producentów opon i każdy mu odpisał, że takie uszkodzenie nie może powstać przy wymianie opon. Jutro jadę odebrać opony i może uda mi się z nim obejrzeć nagranie z monitoringu (o ile zgodzą się wszyscy pracownicy bo potężne RODO).
Jak myślicie? Od czego mogło powstać takie uszkodzenie?
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa #wroclaw
STM32_bujneo - Mirki, mam pytanko. Może głupie, może mądre. Nie wiem....
Byłem ostat...

źródło: comment_1608659029GSOKn6s2ONHK7uZMYb5LLz.jpg

Pobierz
  • 81
@Varumax: Ciężko mi stwierdzić. Uszkodzenie w gumie było dość gładkie z zewnątrz a lekko poszarpane po wewnętrznej stronie. Generalnie obie opony są rozerwany na wylot. Więc ciężko mi uwierzyć, że nikt tego nie zauważył wrzucając opony do bagażnika
@STM32_bujneo: Na opinie nie ma co patrzeć, wystarczy nowy pracownik, uczeń lub jakiś przypadek i coś może pójść nie tak nawet najlepszym zakładom. Osobiście jak mi wymieniają opony to na wymianę każdej patrzę a stare sam pakuję do samochodu. Ogólnie w większości zakładów robiących coś z samochodami panuje patologia w Polsce albo ja mam pecha.

Jeden mechanik nalegał abym u niego zakupił części bo tak bezpieczniej, strasznie się upierał że sobie
@Varumax: Rozumiem w 100%. Moja wina, że nie sprawdziłem na miejscu tych opon. Nie było by nawet podstawy do jakiś przepychanek. Rozerwali mi opony i tyle a teraz będę musiał udowadniać, że sam tego nie zrobiłem. Każdy popełnia błędy i rozumiem, że mogło im to się przytrafić przez przypadek ale to się wtedy klientowi daje znać na miejscu a nie pakuje opony do bagażnika z nadzieją, że obudzi się dopiero przy