Wpis z mikrobloga

@villager: Z racji tego, że nigdzie w tym roku nie poleciałam, to mogę wydać dość dużo, aczkolwiek jestem Grażyną wyjazdów. Raczej staram się jechać dobrze i względnie tanio np. mam zasadę, że nie kupuję biletów powyżej 2000zł (w normalnym układzie, bo teraz w pandemii to myślę, że skusiłabym się i na droższy).

Nawet patrzyłam chwilę na Dubaj, ale nie wiem, czy czułabym się tam bezpiecznie sama...