Wpis z mikrobloga

@KarmazynowyHefalump: Ta gra przez pierwsze 15 godzin czyli cały wątek fabularny to oskryptowana animacja którą przechodziłem żeby na koniec zagrać w końcu w RPG które jak się okazuje ledwo istnieje.

Nawet po 100 godzinach gry powinno się dać ją zwrócić po tym jak ciągle kłamali i pisali przez rok, że "już jest właściwie skończona tylko szlifują żeby była idealna"
Nawet po 100 godzinach gry powinno się dać ją zwrócić po tym jak ciągle kłamali i pisali przez rok, że "już jest właściwie skończona tylko szlifują żeby była idealna"


@Qlien: I kto miałby oceniać czy producent kłamał?

Poza tym, limit paru godzin jest spoko. To dość czasu by ogarnąć podstawę podstaw i zdecydować czy chcesz grać. Szczególnie teraz, gdzie bez problemu masz też dostęp do masy gameplayów i opisów.

Mówiąc krótko,
@Wiesmin:

I kto miałby oceniać czy producent kłamał?


Po co oceniać czy kłamał jak to że kłamał jest faktem?

W grze nie ma masy rzeczy które zapowiadali i którymi zachęcali do zakupu. Nie chodzi mi nawet o jakieś skakanie po ścianach czy skomplikowane hackowanie, bo to można się domyślić że sprawiało problemy. W grze nie ma żadnego systemu reputacji w mieście, działania gracza nie mają żadnego wpływu na świat, zapowiadali system
@zsokiemowocowym: Bo go producent oszukał co do zawartości. Może grać sobie 100 godzin wątek fabularny a po 100 godzinach sobie będzie chcieć zacząć budować reputację u gangu w mieście, o czekaj jak to wycięli system reputacji? Zabijesz 200 członków gangu i dalej dostajesz od niego misje?

Ludzie czasami grają 2000 godzin w tego typu gry bo mają jakieś specyficzne mechaniki, dla kogoś okaże się po 100 że jej nie ma i
@Qlien: a w takim razie oszukali Cię, nie mogłeś tego wiedzieć że nie ma takiej mechaniki nawet po 100h ani z internetu, i jest to bardzo ważne sprawa. To usprawiedliwia pobieranie z torrentów i granie za darmo w tego gniota choć jest beznadziejny i Cię nie bawi