Wpis z mikrobloga

Wielkimi krokami nadchodzą święta narodzin żydowskiego cieśli. Wysłanego na misję samobójczą, by zbawić ludzkość ode złego.

Josue powstaje w przedziwnych okolicznościach, które dla katolika nie stanowią problemu. Zwyczajnie, duch swiety pstryknął palcami i myk! Maria już w ciąży. A co na to Józef? ( ͡° ͜ʖ ͡°) nic najwyraźniej.

Dla każdego prawdziwego katolika cała sytuacja nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. A jak już podda się w wątpliwość np globalne ocieplenie, wtedy zapalczywie rządają twardych dowodów. Jedno trzeba przyjąć bo tak, natomiast to wymaga niepodważalnych dowodów.
Ot wspaniały paradoks.

Zatem jeśli w fabule jest tyle dziur, tyle nieścisłości a ludzie nadal w to wierzą, to wychodzę z założenia ,że gdyby religia latającego potwora spaghetti powstała szybciej, to dziś byl by niezły festiwal jeszcze większego absurdu. Nawet ilość patchy jakie ta książka dostała, powala. 2k lat k wciąż aktualizowana, istny fenomen.

Serdecznie pozdrawiam :-*

#bekazkatoli #gownowpis #ateizm
Pobierz Zuldzin - Wielkimi krokami nadchodzą święta narodzin żydowskiego cieśli. Wysłanego na...
źródło: comment_1608368721cqKGR2WKFWRHsvZOZG1SCF.jpg
  • 27
@Androo Oj tak, wiara albo zło ostateczne, śmierć i zniszczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Androo Szuryzm ( ͡° ͜ʖ ͡°) Narracja szurów się zmienia, teraz już szurki nie mogą udawać, że klimat się nie zmienia, bo to widać gołym okiem. Teraz szurki mówią, że to "naturalne" i człowiek nie ma wpływu na zmiany klimatu. A dokładniej pożyteczni idioci, którzy łykają to, co im mówi
Oj tak, wiara albo zło ostateczne, śmierć i zniszczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Cóż ciężko zaprzeczyć że żyjemy w cywilizacji łacińskiej i kierujemy się wartościami wypracowanymi przez chrześcijaństwo.

Narracja szurów się zmienia, teraz już szurki nie mogą udawać, że klimat się nie zmienia, bo to widać gołym okiem, teraz szurki mówią, że to "naturalne" i człowiek nie ma wpływu na zmiany klimatu.


@GrammarNazi: Człowiek wpływa na zmiany
@GrammarNazi: Rzuciłeś tezę że katolicy nie uznają GO, to właśnie z takich tez nic nie wynika. Po pierwsze KK jako instytucja nie zajmuje się ściśle pojętą nauką, więc przyjmuje stanowisko środowisk akademickich i naukowych. Druga sprawa, że zdanie nawet pewnej grupy katolików nie można ekstrapolować na całą społeczność.