Wpis z mikrobloga

Wielkimi krokami nadchodzą święta narodzin żydowskiego cieśli. Wysłanego na misję samobójczą, by zbawić ludzkość ode złego.

Josue powstaje w przedziwnych okolicznościach, które dla katolika nie stanowią problemu. Zwyczajnie, duch swiety pstryknął palcami i myk! Maria już w ciąży. A co na to Józef? ( ͡° ͜ʖ ͡°) nic najwyraźniej.

Dla każdego prawdziwego katolika cała sytuacja nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. A jak już podda się w wątpliwość np globalne ocieplenie, wtedy zapalczywie rządają twardych dowodów. Jedno trzeba przyjąć bo tak, natomiast to wymaga niepodważalnych dowodów.
Ot wspaniały paradoks.

Zatem jeśli w fabule jest tyle dziur, tyle nieścisłości a ludzie nadal w to wierzą, to wychodzę z założenia ,że gdyby religia latającego potwora spaghetti powstała szybciej, to dziś byl by niezły festiwal jeszcze większego absurdu. Nawet ilość patchy jakie ta książka dostała, powala. 2k lat k wciąż aktualizowana, istny fenomen.

Serdecznie pozdrawiam :-*

#bekazkatoli #gownowpis #ateizm
Zuldzin - Wielkimi krokami nadchodzą święta narodzin żydowskiego cieśli. Wysłanego na...

źródło: comment_1608368721cqKGR2WKFWRHsvZOZG1SCF.jpg

Pobierz
  • 27
tylko, że globalne ocieplenie to kwestia nauki, a wiara nie ma z nauką nic wspólnego. Wręcz przeciwnie wiara jest tam gdzie nie ma dowodów


@sailer: Chodziło mi o przykład, sytuacje w której człowiek cos kupuje bo tak, natomiast na coś z poza chłopskiego rozumu, domaga się tony dowodów.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Zuldzin: nie rozumiem co jest złego w takiej postawie. Jeżeli rzeczywiście poczyta powiedzmy o globalnym ociepleniu i obierze jakieś zdanie na jego temat, które potrafi obrobić to jest to jak najbardziej w porządku. Najgorzej jak ktoś uważa tak, bo tak
@sailer Obierze zdanie na ten temat? ( ͡° ͜ʖ ͡°) #!$%@?, jak mozna miec zdanie na temat faktu? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z pania w szkole na matematyce też dyskutują, że 2+2 to ich zdaniem 5, bo tak?
Badania naukowe prowadzone latami na całym świecie przez tysiące wykwalifikowanych osób, które mówią jak jest, ale nie, ktoś stwierdzi, że ma inne zdanie, bo tak ¯_(ツ)_/¯
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@GrammarNazi: jeżeli potrafią to uargumentować i obrobić to czemu nie? Może nie jest mowa o systemie dziesiętnym itp.? Nie ma nic złego w podważaniu oczywistych praw.

Badania naukowe prowadzone latami przez tysiące wykwalifikowanych osób często po pewnym czasie okazują się błędne, niekompletne itd.

Wystarczy potrafić oddzielić naukę od wiary i nie trzeba nikogo uznawać za schizofrenika

@Zuldzin: do reszty tego co napisałem też się odniesiesz czy to już niewygodne?
do reszty tego co napisałem też się odniesiesz czy to już niewygodne?


@sailer: Nie odniosę się, bo kolega wyżej wyczerpał temat. Więc po co mam powtarzać tą samą teze w innym wydaniu ¯\_(ツ)_/¯
@sailer: Uwielbiam ten argument - nauka popełniała błędy, więc nie trzeba jej ufać. Tak, nauka w przeciwieństwie do wiary się rozwija i nie ma w niej niepodważalnych dogmatów, dlatego przyznaje się do błędów i się rozwija. Dzięki nauce latamy w kosmos i piszemy komentarze na wypoku.

jeżeli potrafią to uargumentować i obrobić to czemu nie?

Temu nie, że żaden pojedynczy człowiek nie jest w stanie podważyć całej nauki, dodatkowo samemu nie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@GrammarNazi: można powiedzieć, że nauka samej sobie nie ufa, bo chcę podważyć to co udowodniono

Temu nie, że żaden pojedynczy człowiek nie jest w stanie podważyć całej nauki, dodatkowo samemu nie mając wiedzy na temat klimatologii.


Czyli jeżeli badacz coś powiedział to nie można tego podważać. Czym to się różni od wiary?
@sailer Można podważać i nawet trzeba, na tym właśnie polega nauka, że cały czas sama siebie weryfikuje. Jak chcesz to możesz podważać cokolwiek i prowadzić akademickie dyskusje. Tylko najpierw musisz mieć solidne argumenty i umieć je obronić. Jak masz argumenty, obronisz je, to możesz nawet dowodzić, że słońce krąży wokół ziemi. Na tym polega nauka, a nie na tym, że "mi się tak wydaje, takie mam zdanie i co mi zrobisz".

Jak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@GrammarNazi: czym to co napisałeś różni się od tego co napisałem wcześniej a od czego wyszedłeś że tak nie można, bo nauka

Jeżeli rzeczywiście poczyta powiedzmy o globalnym ociepleniu i obierze jakieś zdanie na jego temat, które potrafi obrobić to jest to jak najbardziej w porządku. Najgorzej jak ktoś uważa tak, bo tak
@sailer Nie wystarczy "poczytać", żeby sobie wyrobić zdanie. Szury właśnie czytają bzdury w internecie i uważają, że mają rację. Jest jeszcze ważne co się czyta, a to wymaga umiejętności krytycznego myślenia, której szurom brakuje. Większość ludzi nie ma żadnej wiedzy na temat badań klimatu i powinna ufac metodzie naukowej i naukowcom, którzy mają odpowiednie kompetencje. Szury powołują się na wybiórcze pseudobadania, które akurat im pasują, a nie na rzetelne badania, prowadzone według
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@GrammarNazi: gdyby chodziło o inny temat niż globalne ocieplenie to pewnie bym się zgodził. Jednak jeżeli chodzi o globalne ocieplenie to nawet w świecie nauki wywołuje on pewne kontrowersje i brak pewności w jak wielkim stopniu człowiek ma na niego wpływ
@sailer: No właśnie widzę, że pokazałeś doskonały przykład tego, jak łykasz tanią propagandę negacjonistów nauki rodem z fejsbukowych grupek dla szurów. Tutaj argument a'la Dudeł. Te "pewne kontrowersje" to około 3% całego środowiska naukowego, którym zresztą zostały szeroko wykazane poważne błędy merytoryczne i żadne poważne środowisko naukowe nie traktuje poważnie pseudonaukowców negujących globalne ocieplenie czy negujących wpływ człowieka na globalne ocieplenie.

Proszę, tutaj masz wykazane skąd się bierze przytoczona przez Ciebie
Powiem więcej, często jest tak, że katole nie chcą przyjąć do wiadomości, że globalne ocieplenie to fakt i to wypierają.


@GrammarNazi: Ale kto tak powiedział? Oczywiście że wysnuta przez ciebie jest zwykłym szuryzmem, nikt nie twierdzi, że GO jest jakimś mitem.