Wpis z mikrobloga

@Gaku745: Przychód generuje firma a nie pracownik. Praca pracownika to tylko jeden z wielu czynników produkcji. Równie dobrze możnaby pisać że dostawca półproduktów jest wyzyskiwany bo z półproduktu który sprzedał za 70$ kontrahent zrobił produkt warty 1000$.
  • Odpowiedz
@Drakii: Tak, mhm, firma sama MAGICZNIE generuje przychód xD

W firmach są montowane takie wielkie generatory, wiem, widziałem. One są takie charakterystyczne, głośno buczą i jakaś turbina się w nich obraca, ale czym one tak naprawdę są, to są GENERATORY PRZYCHODU należące do firmy. I każda firma taki ma generator i on się sam obraca i generuje przychód. I tak naprawdę pracownicy to tylko taki dodatek do firmy, jak posypka na
  • Odpowiedz
@Gaku745: Pracownik sprzedaje firmie swoją pracę, kontrahent sprzedaje firmie półprodukty. Firma łączy pracę i półprodukty w produkt na którym zarabia. Jeżeli pracownik jest wyzyskiwany bo jego praca przyczyniła się do powstania przychodu to dlaczego kontrahent który dostarczył półprodukty i też przyczynił się do powstania przychodu nie miałby też czuć się wyzyskany? Praca jak i półprodukt to są czynniki produkcji które są tak samo niezbędne do wygenerowania przychodu.
  • Odpowiedz
dlaczego kontrahent który dostarczył półprodukty i też przyczynił się do powstania przychodu nie miałby też czuć się wyzyskany


@Drakii: Dlatego, że to przetworzenie półproduktów w pełen produkt jest procesem pracy, za który się płaci? Samo dostarczenie też jest pracą, ale to jest tak samo wliczone w koszta, na przykład cena benzyny potrzebnej na przetransportowanie półproduktu będzie wliczona w cenę tego półproduktu, który został sprzedany. Dlatego np. produkty z Japonii będą w
  • Odpowiedz
@Gaku745: mnie więcej tak, a ten generator nazywa się PRACA. Pracownik sam z siebie swoim istnieniem nie generuje przychodu, firma sama z sobie tez nie, a i właściciel tez nie. Oni wszyscy razem łącza działania i wspólnie przyczyniają się do generowania generowania przychodu swoją PRACĄ i za to otrzymują wynagrodzenie, na które mogą się zgodzić lub nie i tym samym zrezygnować z generowania przychodu swoją PRACĄ. A jeśli myślisz, ze właściciel
  • Odpowiedz
@Gaku745: To ja ci wytłumaczyłem że materiały i praca to są równoważne czynniki produkcji jeżeli pracownik jest wyzyskiwany bo sprzedaje swoją pracę to tak samo wyzyskiwany powinien być sprzedawca materiałów.
  • Odpowiedz
@Drakii: Sprzedawca materiałów nie włożył przecież pracy w to, żeby przetworzyć półprodukty w produkty. Dlaczego ma być wyzyskiwany z tego powodu, że nie dostał rekompensaty za sprzedaż całego produktu? Myślisz że to jest jakiś epicki own, a to brzmi strasznie głupio.
  • Odpowiedz
@Gaku745: No ale ma racje, w zależności od charakteru działalności polroduktem może być tylko materiał, tylko wykonywana praca, lub oba te czynniki. To ty nie rozumiesz, ze pracownik bez swojego wkładu pracy, za która dostaje wynagrodzenie (na które się zgodził podpisujac umowę) jest właśnie tak samo bezużyteczny jak posypka na lodach. Wiec jeśli pracownik chce więcej zarabiać to nie ma problemu, ale niech wkładem swojej pracy przyczyni się do generowania większego
  • Odpowiedz
@Drakii: Włożył pracę, która przekształciła te materiały w pełnoprawny produkt w procesie produkcji, więc jeśli część wartości tej pracy jest mu zabierana bezpodstawnie przez właściciela, no to jest to wyzysk. Proste jak dzień i noc.
  • Odpowiedz