Wpis z mikrobloga

Z takim ministrem edukacji tylko czekać aż przyklepie.

Widoczny jest wyraźny trend upowszechniania się korzystania z możliwości nieuczęszczania na zajęcia z religii albo etyki, szczególnie w dużych miastach

Często motywacją wypisujących się z religii jest to, żeby mieć wolne - przekonuje w rozmowie z warszawa.wyborcza.pl Tymoteusz Zych, prawnik, wiceprezes Ordo Iuris.

W związku z tym Ordo Iuris chce, aby wprowadzić obowiązkową lekcję do wyboru. Ma to być religia lub etyka. Rezygnacja z religii oznaczałaby konieczność chodzenia na etykę. Dodatkowo Ordo Iuris uważa, że rezygnacja z lekcji religii lub etyki powinna uniemożliwiać promocję ucznia do wyższej klasy.


https://www.edziecko.pl/starsze_dziecko/7,79351,26617049,ordo-iuris-utrudni-wypisanie-sie-z-lekcji-religii-motywacja.html

#neuropa #bekazkatoli #szkola #dzieci #religia #kosciol #polska #dzieci
  • 90
@lakukaracza_ chodziłem do liceum ponad 10 lat temu i po wypisaniu się z religii miałem obowiązkową etykę. Nie żałuję bo to były świetne lekcje, mógłby całkowicie zastąpić religię dla wszystkich.
@lakukaracza_ w sumie to bylabym za calkowitym usunięciem religii i zostawieniem tylko etyki. Niech sie zasad swojej religii ludzie uczą w swoich świątyniach bezpośrednio od swoich kapłanów. A na etyce mogliby poznać podstawy każdej większej religii i różnic między nimi. Wtedy może przynajmniej nie mielibyśmy w spoleczenstwie stada baranów do ktorych nie dociera różnica między świeckim prawem a religijnymi dogmatami.
@lakukaracza_: To absurdalne, żeby w cywilizowanym kraju religia zajmowała więcej miejsca w edukacji niż fizyka. Zawsze można by jakieś lekcje religii prowadzić w kościołach, ewentualnie w szkole po skończeniu zajęć i byłoby to dla chętnych i bez uwzględniania tego na świadectwach. Zweryfikowałoby to ile osób tak naprawdę jest wierzących, a ci niewierzący nie musieliby się dodatkowo męczyć, więc byłoby sprawiedliwie. Choć byłabym za tym, żeby jakieś lekcje filozofii, pokazujące różne światopoglądy
@h4ch1: rozumiem lekcje filozofii na której prezentowałoby się różne spodoby myślenia i reagowania na rzeczywistość. Przedstawienie myśli europejskich, diametralnie różnych wschodnich. Coś takiego ma szansę otworzyć umysł i pozwolić na zrozumienie dlaczego powinno się z co najmniej tolerancją podchodzić do drugiego cżłowieka.
Etyka to wciąż nie jest dobry pomysł ponieważ za bardzo skupia się na zasadach moralnych, a te są pochodną myślenia i odbierania świata, a nie odwrotnie
Co za #!$%@? przebrzydłe. Jak to dobrze, że nie chodzę już do szkoły, a do tego nie jestem ochrzczona w żadnej wierze, więc od początku mojego istnienia KK może mi possać.
no i prawidłowo. Co to ma być że jedni sobie siedzą na korytarzu czy w bibliotece jak inni mają lekcję. Skończy się okienko.


@ROXTES Ty no ale przecież wszyscy mogą mieć okienko, też możesz się wypisać jak się mama zgodzi. A jak nie to win mamę.
@iThink: religie też przedstawiają jakieś poglądy filozoficzne. Po prostu uważam, że w Polsce mało kto zna inne religie niż katolicyzm (a i w znajomość tego zaczynam ostatnio wątpić) i w sumie to obecnie przedstawia się ludziom wybór "albo katolik albo ateista", a może jakby ktoś poznał inne systemy światopoglądowe to by uświadomił sobie, że w sumie to bardziej pasuje mu coś innego. A nawet jeśli nie to przynajmniej byłby w jakieś
Co to ma być że jedni sobie siedzą na korytarzu czy w bibliotece jak inni mają lekcję.


@ROXTES: Ja bym wprowadził obowiązkowe zajęcia z tańca, jazdy konnej, pływania, strzelectwa i innych. Nie może być tak, że niektóre dzieci uczęszczają na zajęcia dodatkowe a inne się w tym czasie #!$%@?ą.
@Imod: @Moisze:

To do dupy. Moja kobieta uczy etyki w Niemczech i nieraz podpatrywałem co przygotowuje na zajęcia, a później pytałem jak wyszło. I uważam, że te lekcje są na tyle ciekawe, że jako małolat sam bym chętnie brał w nich udział.

Przykładowe zadanie:

Statek pasażerski uległ katastrofie. W szalupie ratunkowej znajdują się kobieta w ciąży, zakochana para, lekarz, były komandos, inżynier budownictwa, nauczyciel i jeszcze ktoś tam (każda postać
@lakukaracza_: Rosnący w szybkim tempie trend jest podyktowany nie tyle laicyzacją co przeładowanymi grafikami uczniów. Po reformie edukacji tych godzin zrobiło się bardzo dużo, uczniowie mają teraz nawet po 37 godzin zajęć w tygodniu. Jak ja chodziłem do szkoły w ich wieku to było to 30-32 godziny max. Najwięcej było 33 w II klasie liceum. Wtedy mało kto się wypisywał z religii bo

1) i tak była w środku zajęć
2)
Aj min, #!$%@? mać, od zawsze uważałem że NGOsy są święte i nie wolno ich ruszać, bo demokracja - ale gdyby ktoś zakazał działalności tej konkretnej sekcie (no bo, hej, umówmy się), to bym specjalnie głośno nie protestował.


@mnik1: dwie rzeczy:

- pół żatem - funkcjonowanie OI i wprowadzanie ich pomysłów w życie jest niezbędnym elementem przyszłej laicyzacji Polski, każdy RGiCzowy ateista powinien trzymać kciuki za Ordo Iuris

- pół serio