Wpis z mikrobloga

@przegrywNL:
W Holandii odkryłem istnienie zupełnie nowej grupy gejów z Polski- tzw. HomoSebiksów. Ta grupa charakteryzuje się odmienną orientacją oraz niektórymi cechami typowymi dla sebiksa. Homosebiksy najczęściej mają wykształcenie zawodowe (zwykle jest to fryzjer lub ogrodnik) wykonują prace magazynowe w dużych centrach logistycznych z branży odzieżowej lub kosmetycznej, gdzie razem z polskimi Karynami tworzą grupy trzymające władze, w których główną siłą i bronią jest plotka. Z jednej strony w przeciwieństwie do heteroSebiksów nie dyskryminują nikogo za orientację ale gdy trzeba potrafią być nie mniej bezczelni i wulgarni, lubią dyskryminować za inne rzeczy np. wiek, wygląd, kolor skóry. Podobnie jak heteroSebiksy nie lubią pracowników wykształconych, prędzej bratają się z Karynami po ZSZ niż z innymi przedstawicielami LGBT mającymi degree. Podobnie jak heteroSebiksy w NL oni też sluchają głównie polskiego HipHopu. Choć w większości to pozerstwo by uchodzić za "bardziej męskich". Innym znakiem rozpoznawczym HomoSebiksów w NL jest 100% hedonistyczny styl życia, przechulanie całej kasy na lans w social media (elektronika, ubrania i podróże) i dziadowanie przez resztę miesiąca. Czyli to samo co robią zwykłe Sebiksy po wydaniu na zioło i prytę.

#emigracja #holandia #teczowepaski #sebiksy #homosebiksy #gownopraca
  • 17
@mhrok87: Miałem wrażenie, że ta więź z patolami jest u nich silniejsza niż z normalnymi LGBT. Niektórzy nawet nosili symbole Polski walczącej i bluzy Prosto. Był nawet przypadek homoSebiksa, który z resztą bandy mobbował i oczerniał normalnego geja bo bał się, że zabierze mu awans w gównorobocie. Z zachowania to takie konfliktowe i przebiegłe Rafalale z magazynu. Nie polecam pracy w odzieżówce bo jest ich tam pełno. Już chyba lepiej pracować
@przegrywNL: tak to całkowite poplątanie rzeczywistości - o tym właśnie opowiadano nam na teologii - zupełnie inna subkultura gejów niż ta u nas w Europie wschodniej - ale to raczej reprezentacja właśnie warstw ubogich wykonujących fizyczne prace - czy nawet pracujących w lupanarium. Ja sam teraz tak myślę że to bieda i tylko bieda determinuje taki styl życia - niekoniecznie orientacja. Tak czy siak jak ksiądz spowiadał tych ludzi, właśnie z
@mhrok87: Tacy imigranci pracujący w lupanarium też tam są. Zależy im na kontraktach w gównorobocie bo chcą mieć gwarancję stałego zatrudnienia ale prawdziwy hajs zarabiają na czymś innym niż magazyn. Jedna wyprawa eskortowa w weekend to dla nich równowartość dwutygodniowej pensji.
Pamiętam jak raz była obowiązkowa sobota i jeden eskorcik buntował się na extra shift w tym dniu ale nie chciał powiedzieć dlaczego nie może przyjść. Pozwolili mu wtedy nie przychodzić
@mhrok87:
mhrok87: Chodziło mi raczej o fakt posiadania drugiego dochodu bo jeden nie pozwala na życie na poziomie. Prostytucja i dilerka to nie przedsiębiorczość ale też jakaś tam chęć wyjścia na swoje dla osób bez dodatkowych skilli.

Ale wracając do homoSebiksów to można przypuszczać, że w Holandii tolerancja dla mniejszości istniała od zawsze we wszystkich środowiskach więc taki gej z prowincji nie miał dodatkowej motywacji by wyrwać się do dużego miasta
@przegrywNL: ogólnie Europa wschodnia prostytuuje się - bo to łatwy i szybki pieniądz. To wynika z różnicy mentalności - ci ludzie przybyli z biedy na zachód, chcą żyć na poziomie, pakując się i wyjeżdżając tam - mieli motylki w brzuchu na myśl jak to łatwo zarobią kasę obciągając jakimś starym dziadom z dworca Hauptbahnhof.