Wpis z mikrobloga

W teorii to jest ogromne zapotrzebowanie na tor terenowy dla ludzi jeżdżących na crossach, quadach (bo często mówią - ło panie, ni mom gdzie jeździć, niech tory zbudują), a jakoś nikt nie pcha się w otworzenie toru. To skomplikowane i zyski żałosne czy co, że nie otwierają torów na zadupiach z dala od zabudowań, na ziemi najgorszego gatunku?
A może po prostu ci ludzie na crossach mając wybór - tor lub darmowa jazda po lesie i żwirowniach, wybraliby to drugie?
#motocykle #enduro #cross
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hamza: raz, że skomplikowane prawnie jak wszystko u nas, dwa że ludzie zniszczą każdą inicjatywę tego typu, nie ważne czy im przeszkadza czy nie... takie są polaczki
  • Odpowiedz
@Hamza: to jak ze #!$%@? z Chabówki - tory w Polsce są - sam jestem spod krakowa i jeżdżę na Radom np.
Mimo tego oni wolą ścigać się na publicznej drodze, wypisywać durnoty o motoGPChabówka i "Chabówkaring - najlepszy tor w europie" i krzyczeć, że w Polsce nie ma prawdziwego toru.
  • Odpowiedz
@Hamza: nikt sie nie pcha bo przychód z tego jest znikomy. Ilość torów w Polsce jest znikoma, wiele dzieciaków nie skorzysta z takich obiektów bo są daleko a motor też trzeba mieć czym przewieźć a nie każdy ma busa czy przyczepke. Najbliższy tor motocrossowy od Warszawy to Seroki, tylko 70km... infrastruktura do motosportu w Polsce to jest dramat i to nie tylko w przypadku motocrossu czy enduro. Tory są jeszcze
  • Odpowiedz
A może po prostu ci ludzie na crossach mając wybór - tor lub darmowa jazda po lesie i żwirowniach, wybraliby to drugie?


@Hamza: Moim zdaniem prawie zawsze tak.
Dlaczego?
Tor jest DUŻO trudniejszy w jeździe niż jazda po leśnych drogach.
Nie każdy motocykl terenowy nadaje się
  • Odpowiedz
@Pitu33: w Warszawie masz tor na Białołęce. Adresu nie pamiętam, od osiedla derby na północny wschód. Na prywatnej działce ale nie ma ogrodzenia i zdaje się że można sobie normalnie za darmoszke polatać. Był kiedyś tor w Łomiankach już nie istnieje?
  • Odpowiedz
  • 0
@rogi_szatana na Białołęce jest prywatny należący do bros racing, latają tam oni i ich znajomi. Tor w Łomiankach należał do klubu tnt Łomianki i już nie istnieje jak.sam klub. Znam każdy tor w mazowieckim
  • Odpowiedz
@xspeditor: Radom bardzo spoko, większy niż np. krakowski ODTJ, szybszy - bo szerszy. Polecam szkolenia, można się ciekawych rzeczy dowiedzieć nt. poprawnej lini przejazdu itp. Generalnie okrążenie to ok. 40s.
Wjazd w tygodniu 90zł około i 140 jeśli bierzesz 2 sesje. Sesja trwa 3h. Ja jeżdżę w takie dni, że dwukrotnie byłem praktycznie sam na torze (2-5 osób oprócz mnie i kumpla). Warto się tam przejechać - asfalt to chyba
  • Odpowiedz
@Hamza:
Osobiście nie jeżdżę, ale niedaleko mnie jest tor zrobiony na dziko i ludzie sobie śmigają. Gdybym miał jednak enduro to bym sobie chętnie pojeździł też w inne miejsca. Co to za frajda się kręcić w koło w tym samym miejscu? Poza tym problem sztuczny i wyolbrzymiony, mieszkam kilkanaście km od jednego z największych miast w Polsce, do lasu sobie jeździłem na grzyby co najmniej raz w tygodniu i w
  • Odpowiedz