Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#brainly
#startup
#pracadomowa

Czy tylko ja nie rozumiem fenomenu serwisu brainly? Serwis ten zarabia grube miliony na odrabianiu prac domowych za uczniów. Ale co w tym najbardziej śmieszne, to te prace domowe odrabiają wolontariusze, całkowicie za darmo. Natomiast jak ktoś chce zobaczyć odpowiedź na zadanie, to musi zapłacić. Jednak cała kasa idzie nie do tych, którzy udzielają się w serwisie, poświęcając swój wolny czas odrabiając za kogoś zadanie, tylko do twórców serwisu.
Co mnie najbardziej szokuje to jak w ogóle to możliwe, że udało się przekonać ludzi, aby odrabiali komuś zadania za darmo, a cały dochód z ich ciężkiej pracy (niektórzy mają tam setki tysięcy wpisów, czyli odrobionych zadań), szedł nie wiadomo gdzie, domyślam się, że do twórców tego serwisu oraz programistów. Jedyną "nagrodą" za odrabianie zadań są jakieś głupie rankingi, typu "najlepszy rozwiązujący w tym tygodniu" itp. oraz jakieś głupie emotki, typu "geniusz".

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fce8334c3fc8b000a775253
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 5
@minvt To jednak inny kaliber bo na brainly tak jakby płaci się za usługę portalowi który jej nie świadczy ani nie pośredniczy w świadczeniu po prostu udostępnia swoje serwery i za pracę innych bierze siano