Aktywne Wpisy
![ZenujacaDoomerka](https://wykop.pl/cdn/c0834752/06efa58be51d6f2a5f4d5c9a12d91b36f6ea382f2638a4bd0e90f9bd52736825,q60.jpg)
ZenujacaDoomerka +133
Gdyby ktoś się zastanawiał czemu nienawidzę mężczyzn:
A i tak mi ktoś powie, że nie mam prawa czuć się poszkodowana, molestowana, skrzywdzona, straumatyzowana bo inni się nie czują.
Prawda jest taka, że ja większość życia spotykałam się tylko z przykrością od mężczyzn i takie rzeczy tylko przypominają mi traumy z dzieciństwa. Horus by mi napisał żebym po prostu do internetu nie wchodziła pewnie i, że jestem płatkiem śniegu.
#zalesie #gownowpis #depresja
A i tak mi ktoś powie, że nie mam prawa czuć się poszkodowana, molestowana, skrzywdzona, straumatyzowana bo inni się nie czują.
Prawda jest taka, że ja większość życia spotykałam się tylko z przykrością od mężczyzn i takie rzeczy tylko przypominają mi traumy z dzieciństwa. Horus by mi napisał żebym po prostu do internetu nie wchodziła pewnie i, że jestem płatkiem śniegu.
#zalesie #gownowpis #depresja
![ZenujacaDoomerka - Gdyby ktoś się zastanawiał czemu nienawidzę mężczyzn:
A i tak mi ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b90f0b0bb7c3d68c157973383289a846a58c5115e41605e11f6650b47778c96f,w150.png?author=ZenujacaDoomerka&auth=eee5c0128762352b70c50532ddf43374)
źródło: 1000014930
Pobierz![inozytol](https://wykop.pl/cdn/c0834752/ee42088c787b390cfacfe1dc612e122a72343619c46c775a9bf27d084cb1598e,q60.png)
inozytol +334
Wyjeżdżam dziś z dzieciakami na krótką wycieczkę, jutro wracamy. No i przyszło do pakowania. Położyłem w salonie na podłodze torbę i powiedziałem im: "Macie 15 minut, żebyście sobie spakowali ciuchy i zabawki. Czegoś zabraknie, to nie będziecie mieć". Zerkam oczywiście i "autoryzuję" to, co wrzucają i gdyby zabrakło czegoś istotnego, to bym zarzucił w eter "a pamiętaliście o.....?".
O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po
O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po
Mirki, mam kilka pytań technicznych dotyczących latających nieszczelnych toitoiów.
Posiadam swoją posiadłość - domek żelbetowy.
W związku z powyższym posiadam również swoich sąsiadów. Pech chce, że ci nade mną karmią na potęgę gołompy. A te z powodu grawitacji #!$%@?ą balkony w dół – w tym mój na pierwszej linii oszczału (głównie leci rzadkie). Ze swojej strony zrobiłem co mogłem tj kulturalnie siateczka na balkonie w myślałem (he he), że problemu nie ma. Niestety problem jest – aktualnie siatka , która jest cofnięta trochę wobec podłogi balkonu nade mną zaczyna się powoli zatykać gównem. One przyziemiając u sąsiada podczas końcowej fazy podchodzenia do lądowania popuszczają chyba trochę ze strachu no i siłą rozbiegu gówno nie leci pionowo w dół, a lotem skośnokoszącym co daje efekkt jak opisany poowyżej + mój balkon osrany pół metra w głąb. A że balkon ma 80 cm głębokości – niewiele nieosranego gruntu mi pozostało.
Myślałem żeby pogadać z sąsiadami, ale po rozpoznaniu (chciałem większą grupę sąsiadów namówić) okazało się, że typ jest niereformowalny. Sąsiedzi poniżej mnie w czasie gdy jeszcze nie posiadałem tej swojej posiadłości zrobili zrzutę i u sąsiada pode mną zamontowali dość daleko wystający daszek – właśnie dlatego że nie dało się z oszołomem od gołompów dojść do porozumienia. Teraz efekt mam taki – że osrany jestem od góry, a pod sobą mam dodatkowy daszek ala taras widokowy pokryty gównem na kilka centymetrów.
Postanowiłem przystąpić do ofensywy, zrobiłem rozpoznanie i mam w głowie 3 projekty:
1. kamerka wykrywająca ruch odpalająca ładunek wybuchowy (hałasem porównywalnym do broni hukowej). I tu pytanie do programistów15k i do mirków potrafiących władać lutownicą – czy ktoś podjąłby się sporządzenia takiego urządzenia, które można zamontować na wysięgniku (np. Płaskowniku) z kamerą skierowaną ku niebu i w sytuacji gdy wykryje ruch – pieprznięciu hukiem. Myślałem o jakichś ładunkach tego typu jakie są w pistoletach korkowcach.
2. Tu pytanie do alchemików – przeczytałem, że niby nie lubią naftaliny – ale to musiałbym balkon sąsiada tym ozdobić, a to nie przejdzie. Dlatego wymyśliłem sobie broń gazową. Latem odpalam na komary pochodnię na balkonie z olejem typu flamit – działa rewelacyjnie, w pokoju przy zaświeconym świetle i oknie otwartym na oścież problem komarów nie występuje. Dlatego zastanawiam się nad spalaniem naftaliny i wzrok mój skierował się w stronę oleju naftalenowego … dochodzi problem taki, że jest on w temperaturze pokojowej w formie stałej, więc musiałbym oprócz pochodni zrobić jakąś grzałkę. I teraz pytanie – czy olej naftalenowy będzie się palił w takiej pochodni ? Jeśli nie – to w jaki sposób spowodować długotrwałe spalanie czegoś, co opary naftaliny będzie unosić do góry w stronę balkonu sąsiada ? (przy okazji – czy produkty spalania tego nie będą trujące dla mnie i sąsiadów ? Nie zamierzam zabijać nikogo … chyba … jeszcze nie teraz …
3. Jakieś opryski balkonu nade mną ? To będzie karkołomne i jeśli sąsiad przyuważy to pewnie będzie zmywał, więc to jest pomysł na który za duży wpływ mają czynniki zewnętrzne kochające ptaszki i w mojej ocenie nie zadziała – ale może ktoś się spotkał z substancją, której sąsiad nie zauważy a gołompy wręcz przeciwnie ?
4. Niektórzy twierdzą, że skutecznie działają na gołompy dźwięki drapieżników, czy takie coś się sprawdzi ? https://sklep.linarem.pl/p31,dzwiekowy-odstraszacz-ptakow-birdchaser-odstraszacz-na-ptaki.html . Jestem gotów zapłacić 250 zł, ale tylko wtedy gdy będę miał gwarancję, że te zasrańce nie narobią mi więcej na balkon.
Nadmienię, że nie zamierzam zabijać tych małych ku&^%ów (przynajmniej na miejscu), a to dlatego, że nie chcę pod blokiem truchła tych szczurów – osiedle z dużą ilością bombelków, które w erze bambinizmu mogłyby zacząć próbować pomagać tym nieszczęsnym ptaszkom. Jeśli mają umrzeć to kilometr od mojego pola widzenia.
Jak wspomniałem – mam przesrane.
Nie wierzę w działanie spółdzielni dlatego, ani w działania sanepidu. Przeczesałem internet pod kątem tekstów "sąsiad balkon gołębie"