Jaką wartość ma ludzkie życie? Za ile moglibyśmy sprzedać lub kupić pozostały nam czas? Czy cena byłaby satysfakcjonująca? Te pytania od wieków dręczą filozofów i stanowią jeden z najważniejszych dylematów. Studio JG w swoim Jesiennym Festiwalu Mangowym postanowiło przybliżyć czytelnikom mangę, która porusza ten niewygodny temat.
Sprzedałem swoje życie za 10000 jenów rocznie to egzystencjalna podróż, dzięki której zastanowimy się nad naszym doczesnym życiem i nad tym, jak powinno wyglądać dalej.
Śledzimy losy dwudziestoletniego Kusunokiego. Chłopak w finansowym dołku postanawia spieniężyć kolekcję książek i płyt. W księgarni jednak dowiaduje się o pewnym tajemniczym sklepie, gdzie sprzedać można… własne życie. Pchany beznadziejnością student decyduje się oddać trzydzieści lat w zamian za 300 tysięcy jenów (odpowiednik 10 tysięcy złotych). Zostawia sobie trzy miesiące, ale co robić dalej?
Sprzedałem swoje życie za 10000 jenów rocznie to egzystencjalna podróż, dzięki której zastanowimy się nad naszym doczesnym życiem i nad tym, jak powinno wyglądać dalej.
Śledzimy losy dwudziestoletniego Kusunokiego. Chłopak w finansowym dołku postanawia spieniężyć kolekcję książek i płyt. W księgarni jednak dowiaduje się o pewnym tajemniczym sklepie, gdzie sprzedać można… własne życie. Pchany beznadziejnością student decyduje się oddać trzydzieści lat w zamian za 300 tysięcy jenów (odpowiednik 10 tysięcy złotych). Zostawia sobie trzy miesiące, ale co robić dalej?
Zapraszamy do recenzji!
Sprzedałem swoje życie za 10000 jenów rocznie | Tom 1 | Recenzja
#leniwapopkultura #manga #anime #mangowpis #animedyskusja #filozofia #recenzja
źródło: comment_1607025309ThSpjlo3bRwfkbtdN28Nkm.jpg
PobierzPolecam również obserwować tag - #leniwapopkultura oraz #leniwypodcast