Wpis z mikrobloga

Mignął mi post ale nie mogę go teraz znaleźć. Ktoś pytał czy znamy przypadki korony.
Ja znam chyba wszystkie przypadki, od lekkich (ojciec), przez średnie (ja, większość rodziny), ciężkie (w dalszej rodzinie). Znam też osobiście przypadki powikłań i to kilku (guzy w płucach także warto z miesiąc po odchorowaniu się przebadać. mimo że było lekko). I jeden wentylowany przypadek a potem zgon z nerwicą jako chorobą współistniejącą!!
Także #!$%@? coś jest na rzeczy.

#koronawirus #koronadebile
  • 4