#biznes #dzialalnoscgospodarcza #gastronomia #koronawirus Mirki, zakładam gastro podczas COVID. Bez wkładu własnego, z pożyczki z funduszy wsparcia przedsiębiorczości. Bez żadnego doświadczenia w gastro czy prowadzeniu działalności. Po kilku latach w korpo. Czy bylibyście zainteresowani śledzeniem?
@Naavle: Niedaleko mnie w ostatnim czasie otworzyły się z dwie czy trzy knajpy. Byłem w szoku, że ktoś otwiera teraz, ale pewnie to plany sprzed wielu miesięcy i ile można przeciągać.
@Naavle: jestem zainteresowany śledzeniem Twoich zwłok na cmentarz kiedy już stwierdzisz, że to wszystko nie miało sensu a rząd i tak i tak będzie chciał Twojej porażki
Wszystkie te argumenty na "nie" (COVID, brak funduszy) byłem w stanie zbagatelizować, ale zupełny brak doświadczenia w gastronomii będzie twoim gwoździem do trumny. Nie chciałbym być złym prorokiem ani też absolutnie nie życzę ci źle, ale z własnego doświadczenia i z tego co widzę (obracałem się trochę w światku gastronomicznym w Polsce i teraz trochę więcej na Islandii - robię jako bouncer) to właśnie jedną z najczęstszych przyczyn niepowodzeń w branży gastro
@Naavle: Plus bo jestem strasznie ciekaw. Moja działalność prężniej ruszyła podczas covid niż przed aż musiałem znaleźć dodatkowych pracowników. Powodzenia
Czy bylibyście zainteresowani śledzeniem?
Komentarz usunięty przez autora