Wpis z mikrobloga

  • 12
@DuchAnalityk Waszym problemem jest to że sprowadzacie wszystko do seksu i relacji z kobietami. Jak taki przegryw zacznie się czuć dobrze sam że sobą, zacznie żyć i działać zamiast użalać się nad gówno problemami to i przestanie odpychać innych ludzi i w końcu kogoś znajdzie.

Ciekawe jest że problemy ze zdrowiem wymieniles na sam koniec jako dodatek, a tak naprawdę jest to coś co naprawdę rzutuje na jakość zycia
  • Odpowiedz
Nie samo życie ma wartość, a JAKOŚĆ życia. Jak facet do 30 roku życia nie ma seksu, pocałunku, przytulania, zabawy z kobietami, flirtów, przygód, i na dodatek ma problemy ze zdrowiem to jest to #!$%@? życie i dalej nie będzie lepiej. Brutalna prawda.


@DuchAnalityk: taka jest natura, tylko najlepsze i najsilneijsze jednostki mają przywileje, przegrywy muszą sie z tym pogodzić
  • Odpowiedz
@Jebudu: XDDDDDD

Co ty w ogóle chrzanisz, można mieć normalne życie i znajomosci, a nigdy nie pójść na randkę jeśli nie spełniasz pierwszej zasady. Chyba ci trochę brakuje wyobraźni jak wyglądają relacje a raczej ich brak z kobietami jeśli jest się nieatrakcyjnym. :)
  • Odpowiedz
  • 3
@2-aminopirydyna Bez relacji z kobietami ciągle możesz być szczęśliwy, a właśnie o tym mówi ten wpis. Płakanie codziennie na tagu nie sugeruje raczej że czujesz się dobrze sam ze sobą. Najpiew poradzcie sobie że swoimi problemami a dopiero potem szukajcie drugiej połowy.
  • Odpowiedz
  • 1
@2-aminopirydyna Przepraszam ze zacząłem generalizowac. Jak narazie czuje sie w porządku jako singiel, dlatego ciężko mi może zrozumieć osoby dla których jest to tak dużym problemem. Może kiedyś to się zmieni i znajdę się na waszym miejscu.
  • Odpowiedz
@Jebudu: Tak ogólnie to większość czasu jest raczej ok, ale czasami ciężko się pozbyć tego uczucia, że jest się w pewien sposób wybrakowanym skoro nie masz doświadczeń, które mają praktycznie wszyscy wokół. Co najgorsze to nie zrobiło się nic złego, żeby w takim położeniu się znaleźć.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DuchAnalityk: czaicie sytuację, że taki przegryw z gatunku nigdy nie trzymających za rękę, w końcu zamoczy i dowie się, że ten cały mitologiczny seks to jednak nie jest taka wielka rzecz jak sobie wyobrażał w swojej głowie?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Glacial:

No tak, bo seks jest tutaj kluczowy. Wsadzenie kawałka mięsa do damskiej dziury jest priorytetem każdego przegrywa. Tu chodzi o coś, co można mieć za 150 zł na roksie. Kompletnie o nic innego ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Jebudu: Tylko nie bierzesz pod uwagę tego, że spełnienie seksualne jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. I w momencie gdzie nie jest to zaspokojone to zaczyna to schodzić na pierwszy plan. Jeżeli jesteś osobą, która jest singlem i od czasu do czasu znajdzie sobie jakąś kobietę, to pewnie nie myślisz o tym za dużo. Teraz wyobraź sobie takiego ziomka z brakiem powodzenia, który ciągle myśli o tym, że chciałby w
  • Odpowiedz
@DuchAnalityk: najlepsze jest to, że taki przegryw uwaza seks za coś taki mistycznego, że potem jak go spróbuje to nagle okaże się że to... czynnośc jak każda inna. Przyjemna - ale nie będąca otwarciem bram niebios.
  • Odpowiedz