Wygląd wpływa na to jak odbiera się nasze zachowanie. Przypomniała mi się sytuacja z dawnych gimnazjalnych lat, gdzie zachodziło pewne ciekawe zjawisko. Na początku 1 klasy dwóch chłopaków lubiło sobie żartować w klasie itp. Jeden z nich może nie był chadem, ale był najwyższy w klasie, umięśniony, taki normik wysokiego poziomu, ogólnie najbardziej męski z całej klasy, drugi chłopak był chudzielcem z brzydką szczęką i pryszczami na mordzie. Jak myślicie, który był duszą towarzystwa i facetem z humorem, a który błaznem ? No wiadomo, ten w miarę przystojny jak opowiedział choćby najgłupszy żart, albo tylko powtórzył zdanie nauczyciela z inną intonacją, albo po prostu powiedział słowo dupa, to cała klasa w śmiech, jak ten brzydal coś powiedział, to zdziwione miny i atak ze strony nauczyciela i teskt "o mamy klasowego błazna", mimo iż dzień wcześniej ten przystojny robił gorsze rzeczy i opowiadał sprośne rzeczy. Przystojny był żartownisiem, duszą towarzystwa, ten brzydki był uznany za klauna.

#blackpill
#redpill
##!$%@?
#stulejacontent
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@itsoverforme32445: opisałeś moją podstawówkę, gimnazjum i technikum. Przed chwilą dostałem w robocie 20minutowe kazanie od randomowego chada że nie powinienem mieć ludzi w chvju (ciekawe ku3wa jak skoro od dawna wiem jacy są). Oczywiście jako NPC żonglował z 20 tematami nie kończąc żadnego wątku i poczuł się ze sobą lepiej bo uśmiechnąłem i mu podziękowałem. Ludzie są tacy prości że jprdl
  • Odpowiedz
Porozmawiajmy o ukrywaniu nieciekawych faktów.Mianowicie obecnie w 2020-2021 roku około 25%-30% mężczyzn od 16 do 30 roku życia nie miało żadnego seksu. Czy kiedykolwiek, gdziekolwiek, w telewizji, w gazetach, czy w szkole o tym mówiono? Nie.

Fakt ten jest natomiast faktem poważnym, co istotne tendencja jest wzrostowa, to znaczy, że należy oczekiwać iż w przyszłości więcej niż 30% mężczyzn z przedziału 16-30 lat będzie prawiczkami. Oczywiście panująca obecnie retoryka feministek, sieje propagandę, która głosi, że dzisiaj przeciętny młody mężczyzna za młodu szaleje na lewo i prawo i ma pełno szalonych przygód, co jest sprzeczne z faktami i statystyką. Nie dość, że problem jest ignorowany, to jeszcze wmawia się ludziom, że taki problem nie istnieje, bądź jest marginalny, co sprawia, że mężczyźni dotknięci tym problemem, myślą, że są jakimiś wyjątkami i siedzą cicho.

Co ciekawe, to badanie wskazuje procent mężczyzn bez jakiegokolwiek poważnego życia seksualnego(brak seksu), natomiast nie mówi o tym ile facetów ma niewielką ilość seksu, np. max 2-3 razy do roku. Ten procent byłby oczywiście dużo większy, bo to prawiczków należałoby doliczyć facetów, którzy rzadko uprawiają seks. Nagle się okaże, że ogromna liczba mężczyzn nie ma satysfakcjonującego życia, bo udane życie seksualne jest jednym z filarów satysfakcjonującego życia. Mamy więc duży problem społeczny. Dlatego moim zdaniem portale typu Badoo i Tinder powinny zostać zakazane, bo one przyczyniają się do wzrostu wymagań kobiet. Wzrost popytu oznacza wzrost kosztów, tym więcej kobieta ma adoratorów, tym większe ma wymagania, co powoduje, że coraz więcej mężczyzn ma problemy. Dodatkowo zmiany kulturowo-obyczajowe nie piętnują rozwiązłego kobiecego życia, co pogłębia problem. Wielu mężczyzn nie rozumie skąd się biorą ich problemy i czemu nie mają
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk ten temat zawsze będzie zamiatamy pod dywan, its OVER tej propagandy nie zatrzymamy i tak, nawet jakby blackpill był powszechnie znany to może 1% by się z tym pogodziło, a reszta by miała mózgi zalane spermą, lata bluepillowania od urodzenia robią swoje
  • Odpowiedz
@DuchAnalityk: Wprowadziłbym nową politykę imigracyjną, że 95% młodych kobiet z przedziału 18-30 lat mogłoby się ubiegać o azyl w Polsce a tylko 5% mężczyzn by miało zaszczyt pracować u Janusza za 1200 zł. Oczywiście trzeba zakazać duopolu tindera i badoo, aby naprawić rynek matrymonialny, plus należy wprowadzić kary pieniężne za jakiekolwiek próby sprzedaży PUA ścierwa.

Tydzień po tych rozporządzeniach moja baza wyborców wzrosłaby w słupkach do 70%, gdzie 30% niezadowolonych
  • Odpowiedz
Nie samo życie ma wartość, a JAKOŚĆ życia. Jak facet do 30 roku życia nie ma seksu, pocałunku, przytulania, zabawy z kobietami, flirtów, przygód, i na dodatek ma problemy ze zdrowiem to jest to #!$%@? życie i dalej nie będzie lepiej. Brutalna prawda.

#blackpill
#redpill
#bluepill
#goldpill
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 12
@DuchAnalityk Waszym problemem jest to że sprowadzacie wszystko do seksu i relacji z kobietami. Jak taki przegryw zacznie się czuć dobrze sam że sobą, zacznie żyć i działać zamiast użalać się nad gówno problemami to i przestanie odpychać innych ludzi i w końcu kogoś znajdzie.

Ciekawe jest że problemy ze zdrowiem wymieniles na sam koniec jako dodatek, a tak naprawdę jest to coś co naprawdę rzutuje na jakość zycia
  • Odpowiedz
@Jebudu: XDDDDDD

Co ty w ogóle chrzanisz, można mieć normalne życie i znajomosci, a nigdy nie pójść na randkę jeśli nie spełniasz pierwszej zasady. Chyba ci trochę brakuje wyobraźni jak wyglądają relacje a raczej ich brak z kobietami jeśli jest się nieatrakcyjnym. :)
  • Odpowiedz
Przede wszystkim czyj jest blackpill? Blackpill to pogląd, że nasze życie jest mocno zależne od genów i nie wszystko da się osiągnąć ciężką pracą. Blackpill jest zdroworozsądkowy.

Bluepill to #!$%@? pojawiające się od czasów szkolnych. Te wszystkie reklamy typu pij mleko będziesz wielki, czy żryj monte a będziesz w życiu kim chcesz. Czyli wmawianie ludziom, że pewne rzeczy są zależne od ich woli, mimo iż nie są. Dziś dzieciom wmawia się, że w przyszłości będą jakimiś #!$%@? milionerami, bogaczami, że będą mieli piękne żony, że będą noblistami, olimpijczykami sportowy, że wystarczy, że będą się pilnie uczyć. Potem, się okazuje, że manlet 1.50 m nie zostanie mistrzem w boksie wagi ciężkie, że Dziecko z przeciętną inteligencją nie zostanie w przyszłości profesorem, że dzieci w przyszłości będą mieli zwykłą najniższą krajową, a nie wille i bogactwo. Obiecuje się dziś młodzieży miód z boczkiem, a gówno a nie boczek dostają, na start co kredyt na szyje i mały pokój, a nie bogactwo i tak przez całą młodość. Oczywiście jak ktoś, się pyta, czemu nie ma tego co mu obiecywano, to zrzuca się na tą osobę winę, wmawia się lenistwo itp., wszystko byle nie powiedzieć oczywistej prawdy, że geny decydują o życiu, a nie wyłącznie własne chcenie. To samo z seksem itp. wmawia się facetom, że jak będą mili to każda laska ich, a potem rozczarowanie i obwinianie facetów, jak gdyby genetyka była zależna od nich. I te pytania, czemu nie masz mieszkania w wieku 24 lat na własność? Czemu nie masz dziewczyny? To jest żałosne.

#blackpill
#redpill
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk:
Życie jest fascynujące.
jak byłem nastolatkiem to słuchałem filmów motywujących i jeden gościu kazał napisać sobie cele i marzenia na kartce z datą obecna i data kiedy chce się to osiągnąć. Dodatkowo opowiedzieć o tym komuś kogo się ceni i szanuje

Więc napisałem że chce zwiedzić pół świata i być milionerem do 30 roku życia.
Powiedziałem o tym mojej mamie i ona się podpisała pod tą kartka. Potem mnie przytuliła i najszczerzej jak tylko w życiu słyszałem życzyła mi spełnienia tych celów i aż obu nam się łza z wzruszenia polala
  • Odpowiedz
Powiem swoje zdanie na temat rozmnażania. Jak ktoś ma gówniane geny, to nie powinien się rozmnażać i skazywać swoich dzieci na gówniany los. Jak ktoś ma choroby dziedziczne, to nie powinien się rozmnażać, jak ktoś ma manletyzm czy inne defekty genetyczne, to również nie powinien się rozmnażać.

#redpill #goldpill #blackpill #bluepill #whitepill #antynatalizm #przegryw ##!$%@? #stulejacontent
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czas wyjaśnić mechanizm odspołeczniania osób uważanych za odludków. Zapewne każdy zauważył, że na ogół osoby samotne, osoby uważane za dziwaków, osoby uważane za antyspołeczne, osoby uważane za nienormalne, czy osoby uważane za chorych psychicznie są na ogół brzydkie. Spostrzeżenie to jest bardzo ciekawe, czemu w zbiorze osób, które wymieniłem nie spotyka się osób atrakcyjnych fizycznie? Zasadniczo przyczyny są dwie.

Pierwsza z nich, to inne postrzeganie osób atrakcyjnych fizycznie. Osobom atrakcyjnym fizycznie przypisuje się z automatu lepsze cechy charakteru i osobowości, a także lepiej odbiera się ich zachowania. Przykładowo, gdy taki chad zacznie się bez powodu śmiać, to wszyscy będą się śmiać razem z nim i powiedzą, że ma poczucie humoru. Gdy chad będzie rzucał sprośnymi tekstami do kobiet, to będzie uznany za pewnego siebie i również za zabawnego. Z tego powodu osoby atrakcyjne fizycznie nie zaliczają się do zbioru osób, które wyżej wymieniłem, ze względu na to, że są odgórnie lepiej traktowane, co jest związane z tym, że mają lepszą genetykę od innych i są ewolucyjnie promowani przez stado.

Druga przyczyna,to gorsze traktowanie osób ze słabymi genami, to znaczy brzydkimi. Takie osoby są na ogół gnębione i nękane w szkole, a nawet domu, rodzice często nieświadomie traktują takie dzieci gorzej. Osoby nieatrakcyjne fizycznie, to znaczy z wadami typu, niski wzrost, cienko-kostność, małe nadgarstki, skrajna otyłość, choroby genetyczne, czy też różne deformacje są popychane i obrażanie przez rówieśników każdej płci. Takie osoby stopniowo przestają być częścią społeczeństwa, bo uciekają od oprawców. Nauczyciele udają, że nie widzą, a jak taki "proto-przegryw" się odspołeczni to nagle każdy udaje głupiego i zrzuca winę na niego. Przykładowo wyobraźmy sobie Mirka, który był popychany i obrażany przez kolegów, a także wyśmiewany przez koleżanki, taki Mirek po prostu zacznie być sam, stawać w kocie, unikać kontaktów, przestanie brać udział w życiu społecznym. Następnie może to zostać np. zauważone i wtedy Mirek usłyszy, czemu nie jesteś z grupą? Następnie grupa razem z nauczycielem będą udawać głupich, jakby nie pamiętali jak traktowali Mirka i Mirek usłyszy, że nie ma znajomych, bo nie chce się integrować xD. Silni instynktownie gnębią słabych, to nie jest tak, że oprawcy w szkole i poza szkołą świadomie chcą kogoś krzywdzić. Ich po prostu instynkt pcha do tego, by atakować najsłabsze osobniki w stadzie, w świecie zwierząt działa to dokładnie tak samo. Gdy osobnik ma słabe geny, to grupa uznaje, że nie warto tracić na niego cennych zasobów, np. ograniczonych zapasów żywności i chce go wydalić z grupy i będzie go gnębić tak długo aż sobie nie pójdzie, tylko, że świat ludzi jest urządzony tak, że takie gnębione osoby nie mają gdzie uciec, a atawistyczne instynkty przetrwały w naszym gatunku do dziś. Osoby gnębione z czasem faktycznie na skutek między-innymi izolacji społecznejstają się anty-społeczne, dziwne i zaczynają się zachowywać jakby byli chorzy psychiczne, to klasyczne objawy bycia
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk: dokładnie, komputer to nie uzależnienie tylko ucieczka od agresywnego otoczenia. Potem ci sami oprawcy będą ci wmawiać że to woja wina i lenistwo że tak skończyłeś. Jeśli ktoś wam tutaj zacznie #!$%@?ć że musicie wziąć się w garść i wszystko w waszych rękach to kończcie z czymś takim dyskusje. Bycie gnębionym i wynikające z tego traumy to coś czego n0rmick nie jest w stanie objąć swym rozumem.
  • Odpowiedz
Dlaczego nie należy notorycznie pomagać kobietom, ani wiązać się emocjonalnie z kobietami, z którymi nie uprawia się seksu? Odpowiedź jest bardzo prosta. Jak kobieta nie chce seksu z jakimś facetem, to znaczy, że nie uważa go za dobry materiał genetyczny, jak kobieta nie uznaje samca za dobry materiał genetyczny, to go nie szanuje, przestrzega go wtedy tylko w kategoriach, na teraz z niego jest jakaś korzyść. Jedyny dowód, tego, że kobieta darzy samca jakimkolwiek szacunkiem jest to, że raz na jakiś czas daje mu dupy. Jak kobieta nie uzna samca za wartościowy materiał genetyczny, to nigdy nie będzie go szanować. Z punktu widzenia kobiety wartościowy samiec, to samiec z dobrymi genami.

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co możemy powiedzieć o kobiecie, która prosi o pomoc w problemie innych mężczyzn niż tych, z którymi sypia?

Dzisiaj poruszę bardzo ważny temat, mianowicie porozmawiamy o wykorzystywaniu mężczyzn przez kobiety. Oprę to między innymi na realnym przykładzie z życia. Wiele kobiet, np. studentek uprawia seks z pewną określoną grupą mężczyzn, nie winię ich za to, niestety zauważyłem pewne przykre rzeczy, mianowicie, gdy taka kobieta ma problem, to nie idzie o pomoc do tych mężczyzn, z którymi się rucha, tylko do tak zwanych "przyjaciół", bądź "dobrych kolegów". Dzieje się tak dlatego, że ci goście z, którymi prowadzą one aktywne życie seksualne mają po prostu w dupie ich problemy, to znaczy, że gdy np. kobieta studentka nie może załatwić czegoś w dziekanacie i ma problem, to facet, który ją posuwa jej nie pomoże, one nawet już ich nie pytają o pomoc, natomiast wtedy idą po pomoc do innych facetów. Oczywiście czasem można pomóc ze zwykłej dobroci i samej chęci pomocy, ale bez przesady. To kończy się tak, że jeden facet pomaga kobiecie w każdym problemie i nic nie dostaje w zamian, a inny facet dyma ją non-stop i nic nie musi. Moim zdaniem jak facet rucha jakąś kobietę, to powinien jej pomagać. Na zasadzie np. jakaś kobieta uprawia czasem seks z danym facetem, to nawet jak nie są ze sobą w związku, to ten facet powinien o nią dbać, pomagać jej. Natomiast kobiety powinny do tych facetów kierować prośby o pomoc, jak kobieta zdecyduje się na regularnie współżycie z danym facetem, to niech do niego idzie po pomoc, a jak ma ją w dupie, to niech ma godność i przestanie mu dawać dupy. Oczywiście kobietom to nie przeszkadza, jak facet jest atrakcyjny fizycznie, to nawet jak ma je w #!$%@? to i tak z nim się będą ruchać, najwyżej jego obowiązki przejmie inny facet..... Mnie to osobiście #!$%@?, kiedy koleżanki przychodzą i proszą mnie o pomoc, podczas gdy nic mi w życiu nie dały. Na zasadzie widzę, że mają jakichś gachów, z którymi sypiają(goście o mega wysokim SMV), ale oczywiście to ja non-stop mam im pomagać, to zwykłe wykorzystywanie, gdybym powiedział np. jednej z takich koleżanek, że ma poprosić swojego gacha o pomoc, to byłaby wielka afera xD.

Wniosek:
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk:

Jeśli nie uprawiacie chociaż sporadycznie seksu z daną kobietą, to nie ponosicie za nią odpowiedzialności, jej problemy to nie są wasze problemy, tylko jej problemy, niech sobie radzi sama, albo zawraca głowę gachowi.


jeśli pomoc jest wzajemna i nie ma charakteru pasożytowania na jednej stronie - nie widzę powodu, dla ktorego ten punkt jest zasadny.
  • Odpowiedz
@SP_Alfa_Kilo: dlatego ja przestałem czytać i oglądać wiadomości ze świata i Polski.
Mam daleko gdzieś ich problemy wojny/kryzysy zamieszki i cała masę innych problemów. Świat nie interesuje się moimi problemami to dlaczego ja mam absorbować ta zła energię ze swiata
  • Odpowiedz
Dostałem propozycje uczestnictwa w proteście. Została przeze mnie odrzucona. Co ciekawe, jednym z popularniejszych napisów na tablicy to "jej #!$%@?" podczas gdy kobieta trzyma tablicę "on ma rację". W teorii ja też miałem nieść taką tablicę, pytanie więc czemu znalazłem wymówkę? Bo temat mnie nie dotyczy. Ja bym nawet nie wiedział o co walczę xD. Ile razy ja ta cipę dostałem ? Czułem się kompletnie wyalienowany, chmara osób walczących o seksualność, kobiece cipy, a ja właściwie nie miałem z tym nic wspólnego, jakbym był z innego wszechświata. Dlatego nie brałem udziału w proteście, bo co to ma wspólnego ze mną. Te dziewczyny(co ciekawe), które namawiały mnie na protest to właściwie miały mnie w dupie. Chciały, żebym walczył o ich "jak to ujęły cipę", tylko, że co ja mam z tą cipą wspólnego ? Gdyby toczyła się walka o coś, z czym jestem związany to bym tego bronił, gdyby PIS chciał usunąć np. uniwerki, to bym protestował, bo ja mam z tym wiele wspólnego, ale nie mogę walczyć o coś z czym nie mam związku. Oczywiście gdy znalazłem wymówkę, to kobiety znów zapomniały, że istnieje. Przypomniałem sobie sytuację, facetów z tabliczką "jej #!$%@?", tylko, że oni akurat tą cipę znają dobrze, więc może i mają z tym związek i o to walczą. Więc to nie jest kwestia taka, że ja jestem przeciwny protestującym, po prostu mnie to nie dotyczy. Gdybym aktywnie uprawiał seks, albo chociaż sporadycznie, to temat by mnie dotyczył i pomógł bym tym protestującym koleżankom, ale ja z "#!$%@?" tych koleżanek nie mam nic wspólnego, więc nie będę o nie walczył. Cipy moich koleżanek to dla mnie właściwie abstrakcja, mnie nie dotyczy. Nie powinny więc mnie namawiać do protestu, bo ja z nimi niestety nie sypiam.

  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk:

Nam strzelać nie kazano...


Bardzo dobra mentalność,skoro kobiety mają Cię gdzieś,gdy ich potrzebujesz,Ty też miej je gdzieś kiedy one potrzebują Ciebie.
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie,albo jesteś z kimś na dobre i na złe,albo w ogóle.
To nie Ty robisz im krzywdę nie chodząc na tego typu protesty,to krzywdę zrobili im ludzie głosujący na szurów z Pis,czy Konfederacji(nie mam na myśli całej Konfederacji,ale kilku szurów).
  • Odpowiedz
Pamiętam te czasy podstawówki i gimnazjum, gdzie każdy myślał, jaki super będzie ten seks w przyszłości. Większość facetów nie spodziewała się, że właściwie nic się nie zmieni, że w wieku 24 lat dalej będą jak dzieci, które są od tego seksu oddalone. Przeciętne dziecko czuje się bardzo oddalone od seksu, podobnie jak dorosły incel(prawiczek).

  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk: ja pamiętam oglądając pornosy mając 12-13 lat że w "dorosłości też będę to robił", myślałem że jeszcze mam na spokojnie czas, a tu #!$%@? sie okazało że w wieku 16 lat równieśnicy już mają to za sobą, a ja nawet za rękę nie trzymałem. Wtedy sobie zdałem sprawe, że to już sie dzieje, a ja jestem w tyle.
  • Odpowiedz
Czas rozwiać mit o skomplikowaniu kobiet. Należy przede wszystkim wyjaśnić skąd on się wziął. Zaczyna się od tego, że facet jest karmiony bzdurami na temat kobiet. W pewnym momencie zaczyna zauważać, że coś jest nie tak, że rzeczywistość jest zgoła inna. Następnie zaczyna wmawiać się takiemu facetowi, że kobiety są skomplikowane i nie możliwe do zrozumienia, co w sprytny sposób sprawia, że facet przestaje się nad tym zastanawiać i nie poznaje prawdy. Ten mit o skomplikowaniu, skutecznie ukrywa prawdę i skutecznie odwodzi mężczyzn od poznania rzeczywistości i sięgnięcia po np. książki naukowe. W tedy wszelkie hipergamiczne zachowania i inne kobiecie zagrywki seksualne stają się dla mężczyzn czymś niezrozumiałym i zgodnie z tym co im wmawiano stwierdzają, że po prostu kobiet nie da się zrozumieć, co jest nie prawdą, gdyż kobiece zachowania są proste do wyjaśnienia, wystarczy wiedza z książek naukowych, przykładowe książki naukowe, to książki Davida Bussa. Mężczyznom, którzy zaczynają dochodzić do niewygodnej prawdy wmawia się, że kobiet nie da się zrozumieć, by zbić ich z tropu, a także by przestali drążyć temat.

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Listopad 2020. Z dnia na tydzień chorych na koronawirusa przybywa lawinowo. Do pewnego szpitala regionalnego przywożą dwóch nowych priorytetowych pacjentów. Młoda lekarka Julia ma przed sobą dylemat. Jeden z pacjentów to znany naukowiec uhonorowany nagrodą Nobla za pracę która sprawiła Ziemię lepszym miejscem dla milionów ludzi.
Drugiego pacjenta - mordercę, pedofila i gwałciciela przywieźli z pobliskiego Zakładu Karnego.
Niestety respirator jest tylko jeden. Nasza bohaterka wydaje się stać przed poważnym wyzwaniem, ale ona już wie co robić. Przy podjęciu decyzji nie pomaga jej mózg i logika lecz hormony. Dodajmy też, że jest ona kilka dni przed okresem, co oznacza wzmożony popęd płciowy.

Jak myślisz, kto otrzyma pomoc i przeżyje?

Śpij
LajfIsBjutiful - Listopad 2020. Z dnia na tydzień chorych na koronawirusa przybywa la...

źródło: comment_1603021952hOjBrvCpmjBTDNabFVjzWQ.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wygląd wpływa na to jak odbiera się nasze zachowanie. Przypomniała mi się sytuacja z dawnych gimnazjalnych lat, gdzie zachodziło pewne ciekawe zjawisko. Na początku 1 klasy dwóch chłopaków lubiło sobie żartować w klasie itp. Jeden z nich może nie był chadem, ale był najwyższy w klasie, umięśniony, taki normik wysokiego poziomu, ogólnie najbardziej męski z całej klasy, drugi chłopak był chudzielcem z brzydką szczęką i pryszczami na mordzie. Jak myślicie, który był duszą towarzystwa i facetem z humorem, a który błaznem ? No wiadomo, ten w miarę przystojny jak opowiedział choćby najgłupszy żart, albo tylko powtórzył zdanie nauczyciela z inną intonacją, albo po prostu powiedział słowo dupa, to cała klasa w śmiech, jak ten brzydal coś powiedział, to zdziwione miny i atak ze strony nauczyciela i teskt "o mamy klasowego błazna", mimo iż dzień wcześniej ten przystojny robił gorsze rzeczy i opowiadał sprośne rzeczy. Przystojny był żartownisiem, duszą towarzystwa, ten brzydki był uznany za klauna.

#blackpill
#redpill
##!$%@?
#stulejacontent
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk: Dodajmy, że najbardziej agresywni i bezlitośni dla słabszych byli oskarkowie, szukając nieustannie swojej pozycji w grupie. Chady nie, chady nie musieli raczej nic udowadniać, zajmowali się swoimi chadowymi sprawami typu sport czy podrywanie dup.
  • Odpowiedz
Gdy byłem bardzo młody, jeszcze w okresie nastoletnim w życiu bym nie pomyślał, że skończę na tym tagu xD. Niby moje życie nie jest z punktu widzenia społecznego najgorsze, to ogólnie rzecz mówiąc jest tragedia. Co z tego, że studiuję matematykę i nauki ścisłe i mam spore osiągnięcia, skoro moje życie seksualne nie istnieje i do tego przez #!$%@? geny mam #!$%@? zdrowie na całe życie. Całe życie słyszałem, że by być szczęśliwym trzeba mieć wykształcenie, a ono gówno wielkie daje. Co mi z wykształcenia i jakiegoś tam szacunku w środowisku naukowym, skoro przez #!$%@? geny nie mam szans na życie seksualne i mam problemy zdrowotne.... W piwnicy nie siedzę, ale to właściwie nic nie zmienia. Inna sprawa patrząc na ceny mieszkań w okolicy miejsca studiów, które kosztują powyżej miliona, szczerze mówiąc, te studia #!$%@? dają xD. Nawet jeśli dostanę tę pensję około 15k, bo na taka liczę, to i tak czekałby mnie gówno kredyt... Wszystko co potrzebne do szczęścia do kochająca kobieta, tylko wtedy cała reszta ma sens. Jakby ktoś mnie spotkał, to w życiu by nie powiedział, że jestem przegryw, ale rzeczywistość jest inna. Za młodu obiecywano mi wspaniałą przyszłość, pieniądze, super dom itp. i nagle ta brutalna rzeczywistość, uczyć się w zapyziałym pokoju w mieszkaniu z jebniętymi współlokatorami, a potem kredyt i #!$%@? życie na kredycie no i brak kobiety. Ja nawet umiem tą depresję maskować, wystarczy się uśmiechać. Raz, tylko jedna osoba zauważyła, że coś jest nie tak i powiedziała, jak taki matematyk mimo sukcesów się nie cieszy, i kazała mi spojrzeć na kolegę ze studiów, który ma radosne życie, tylko, że on miał zajebistą genetykę, super wygląd, laskę i jeszcze zamożność. To on faktycznie z sukcesów mógł się cieszyć. TAKA PRAWDA. Obiecują ci miód z boczkiem za naukę, a potem gówno. Nie ważne jakich byś osiągnieć naukowych nie miał i tak będziesz miał dużo gorzej niż ktoś kto ma bogatych rodziców i świetną genetykę. Bluepillowcy pieprzą, że liczy się rozwój, a ja stwierdzam, że on gówno daje. W młodym wieku wierzyłem, że gdy będę miał np. 25 lat to będę miał zajebistą laskę, własne mieszkanie i niezłe zarobki, a teraz rozumiem, że gdy osiągnę 25 lat(a mam powyżej 20) to moje życie nie będzie nawet podobne do tego co mi obiecywano i tego co sobie wyobrażałem. Teraz w tym wieku tylko słyszę, że taka jest rzeczywistość, nikt mi nie poradzi xD. W okresie szkolnym miałem takich dwóch bogatych znajomych i oni ledwo z tej matmy zdawali, nie byli głupi, ale nie chciało im się uczyć, tylko, że oni mieli bogatych starych i na start dostali mieszkania za ponad milion złotych i mimo gównianych ocen i tak mają #!$%@? lepsze życie ode mnie.

  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk: Aby się dorobić i mieć fajne życie nie trzeba studiów tylko sprytu i wytrwałości. Niejeden „debil bez szkoły” ma więcej hajsu od kujonków, którym rodzice tłukli niepotrzebnie do głowy, że studia zapewniają wszystko w przyszłości. Całą edukację nie mieli życia towarzyskiego, tylko nauka i siedzenie w domu, wierzyli ślepo w te durnoty a teraz siedzą na tagu #przegryw bo nie mają wyrobionych zdolności do nawiązywania kontaktów z
  • Odpowiedz
@DuchAnalityk: Lubię czytać Twoje posty. Są tak bardzo prawdziwe.

Śmieszne jest to, że pewne osoby wmawiają nam, że trzeba być szczęśliwym sam ze sobą, a same mają kobiety, bądź nawet nałogowo zaliczają kolejne.

Smutne jest, że im więcej masz lat, tym trudniej czymś "cope'ować" swoją niską wartość genetyczną i samotność, bo ile można nakupić sobie gierek i zabawek? To już nie cieszy, jak kiedyś.

W jednym z poprzednich wpisów wspomniałeś,
  • Odpowiedz
Eksperyment Hotka:

Dzisiaj jest plaga mężczyzn, skarżących się, że żona nie ma ochoty na seks. Otóż prawda jest zgoła inna, ma ochotę na seks, tylko, że nie z nimi. Eksperyment ten pokaże, w jaki sposób to udowodnić.

Niech dane będzie małżeństwo, gdzie żona twierdzi, że nie ma ochoty na seks. Niech mąż w takim razie zacznie udawać, że pozwala jej na cuckold(seks z innym mężczyzną). Oczywiście mąż tylko by udawał, niech potem powie, że sama sobie może wybrać faceta do seksu(np. na tinderze) i niech udaje, że mu to sprawiałoby ogromną przyjemność, gdyby spała z innym i niech udaje, że by mu to nie przeszkadzało. Kobieta(żona) wtedy połknie haczyk i nagle z pełnym entuzjazmem zaprezentuje swojego mężowi jakiego faceta chciała by do siebie zaprosić na seks. Niech mąż wtedy uważnie się przyjrzy i zobaczy jakiego faceta do łóżka chce żona, a jak wygląda on sam. Powinien wtedy dojść do bardzo ciekawych wniosków, otóż ona ma ochotę na seks z takim właśnie przystojnym facetem, a nie z nim, ku zdziwieniu męża jego żona nagle magicznie dostałaby ochoty na seks i jeszcze pokazałaby mu mu z kim chce, co byłoby konsekwencją tego, że mąż nabiera żonę, że zgadza się na cuckold. Po wszystkim, gdy mąż już odkryje brutalną prawdę, powinien powiedzieć otwarcie, że żartował i nigdy nie zgodziłby się na cuckold, a chciał tylko sprawdzić, czy faktycznie jego żona nigdy nie ma ochoty na seks, czy po prostu chce seksu z zupełnie innym facetem, którego uważa za prawdziwego mężczyznę, ale to ukrywała, czyli nie chciała powiedzieć prawdy swojemu mężowi, że nie uważa go za atrakcyjnego faceta i nie
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk: Nie ma nic gorszego od bycia kukoldem.Lepiej żyć samemu i spełniać swoje cele niż być przy kimś kto traktuję Cię jako podrzędną jednostkę genetyczną.Sam znam taką sytuację,gdzie mężczyzna,który kochał swoją żonę i rodzinę dopiero po kilkunastu latach dowiedział się,że jedna z jego córek nie jest jego,a przez cały ten czas utrzymał ją.Smutna to prawda,ale facet przyjął na klatę tę zniewagę,córka mimo tego,że on nie jest jej biologicznym ojcem docenia
  • Odpowiedz
Brutalna #!$%@? prawda. Czemu ludzie wielbią tych sportowców, którzy osiągają sukcesy sportowe, a nigdy tych, którzy sukcesów nie mają ? To zwykły przykład faworyzowania najlepszych genów, najlepsi sportowcy zarabiają miliony, by mieć jak największą szansę na rozmnożenie, bo czym się różni złoty mistrz olimpijski od kogoś kto nigdy nie dostał by się na olimpiadę, ale uprawia sport i ciężko trenuje ? Genetyką! Mistrzowie olimpijscy nie pracują ciężej niż zwykli sportowcy, którym się nie udaje ich treningi nie są cięższe. Dlaczego więc oni dostają uwielbienie, skoro nie pracują ciężej ? Ich osiągnięcia dowodzą świetnej genetyki, a społeczeństwo faworyzuje dobre geny. Dlatego sportowiec bez sukcesów niezależnie od tego jak ciężko by nie pracował, będzie gówno miał, a nie szacunek i wsparcie. Bo tu nie chodzi o trening, a o genetykę. Tak jest idea zawodów sportowych. wyłonienie dobrych genów. Sport to przykład, gdzie wprost oceniania jest jakość genetyczna, a osobniki wysokiej jakości genetycznej zdobywają uwielbienie.

  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DuchAnalityk: ale ty #!$%@? wiesz ilu jest sportowców na świecie? XD serio oczekujesz żeby ludzie interesowali sie kazdym jednym sportowcem na świecie i go podziwiali bo tak? To oczywiste że lepsze geny są faworyzowane przez społeczeństwo, ale twoje przykłady są idiotyczne
  • Odpowiedz
@czarny_black: Ronaldo i tak ma większy talent do grania w piłkę niż 99,9% ludzi, którzy mogą sobie nawet przy największych wyrzeczeniach i ciężkiej pracy co najwyżej zagrać w Hetmanie Zamość albo Huraganie Pobiedziska. Coache i psychologowie lubią takie historie jak Ronaldo, bo mogą robić w #!$%@? klientów że dzięki ciężkiej pracy możesz wszystko
  • Odpowiedz
SHAMING GENETYCZNY

Zjawisko polegające na piętnowaniu i dyskryminacji mężczyzn o niskiej jakości genetycznej. Zjawisko to objawia się poprzez seksualne wykluczenia mężczyzn o niskiej jakości genetycznej, to znaczy nie dopuszczanie ich do seksu przez kobiety, a także poprzez obrażanie i gnębienie takich osób.(Np. gdy jeden mężczyzna stosuje mogging genetyczny wobec drugiego) Do shamingu genetycznego zalicza się również wykluczenie kogoś ze społeczeństwa ze względu na jego geny, np. poprzez unikanie kontaktów z takim osobnikiem, co prowadzi to samotności, depresji i dalszych problemów u takiego mężczyzny.

Z racji tego, że feminazistki walczą z tak zwanym Slut shamingiem twierdząc, że jest on zły, to my też mamy prawo walczyć o szacunek do mężczyzn. Shaming genetyczny(razem z jego przejawami, między innymi moggingiem) powinien być we współczesnym społeczeństwie zakazany. Nie jesteśmy małpami na drzewach, powinniśmy kierować się rozumem, a nie prymitywnymi instynktami, niestety kobiety wolą instynkt nad rozum. Jeśli jakaś kobieta stosuje Shaming genetyczny, a następnie wykłasza tezy o tolerancji i walce z Slut shamingiem to jest #!$%@?ą hipokrytką.

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Failerus: Ma ogromne znaczenie. Instynkty pozostały takie same. Lepsze geny lepsze zdrowie, lepszy czas reakcji, potężna broń też swoje waży, szybkość jest zależna od genów, obecnie genetyka wciąż jest najważniejsza we wszystkim.
  • Odpowiedz