Wpis z mikrobloga

@Pawolek tak, to by się wydawało słuszne, ja pracuje w biurze, tzn. nie pracuje, bo w biurze sie przeciez nic nie robi :) niektórzy jednak, jak widać chwalą sobie produkcję na tyle, ze zostaną tam na wieki.
  • Odpowiedz
@lanekrasz: Nie pacuje - co za nierób xDD Pracuje na produkcji - Jak można pracować na produkcji xDD. A prawda jest taka że pracownicy produkcji są bardziej potrzebni dla społeczeństwa niż wszelkiej maści popijacze kawusi. I nie mówię tu o właścicielach firm i członkach zarządów ale o biurwach które nie są nikomu do niczego potrzebne jak chociażby HR.
  • Odpowiedz
@staryalkus: ja tam na swoje "biuro" nie narzekam. Budzik na 8.55, bo wdzwonka na spotkanie o 9. Spotkanie w pozycji horyzontalnej, chwilę trzeba pogadać i powrót do spania. Dzisiaj to dopiero o 11 zasiadłem do kompa xD
o 13 obiad, właśnie przeglądam mirko, może o 15 zrobię jakiegoś taska... No i 16.30 (w zaokrągleniu 17) ( ͡ ͜ʖ ͡) koniec pracy, no bo przecież od
  • Odpowiedz
@staryalkus: Garnitur to domena eleganckości, kultury, nie zawsze dużych pieniędzy ale jest. Dres to domena debilności, chamstwa, tak jak pisałem debilności ale jeszcze dam synonim słowa „debilności” czyli mały iloraz inteligencji oraz mały zarobek.

Wolę się utożsamiać jako ten w krawacie niż ten z dresami.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@wizzrd1: a niech sobie zakłada co chce.
Ja ubranie robocze dostaje od pracodawcy żebym nie musiał niszczyć swojego.
Jakiś Mirek się pytał w czym OP miał iść do pracy to odpisałem że w ubraniu roboczym, bo mi się to normalne wydaje i tyle.
  • Odpowiedz
po 8 godzinach dalej chce się myśleć (nie to co w pracy umysłowej),


@wkrk: swego czasu pracowałem na basenie - sprzątałem w nocy. Jak miałem audiobooka, to było to najlepsze kilka godzin mojego dnia - robię swoją robotę machinalnie, nie muszę się specjalnie zastanawiać, skupiam się na książce. Ale jak przez pewien czas byłem skazany wyłącznie na radio - myślałem że zwariuję. Ta sama muzyka w kółko, człowiek nie ma
  • Odpowiedz