Ostatni kolega @Wyrewolwerowanyrewolwer wrzucał jakieś Scotty Plazmy. Wszyscy wiemy, że to jednak Canyon Speedmax CFR Disc jest królem #tt , tak jak lew jest królem dżungli. Imo zjada wyglądem P5x, który wygląda lekko dziwacznie, bez sztycy pod siodłowej.
@Im_from_alaska: odpowiem dyplomatycznie, że to zależy jaki. W przypadku Diamondback Andean czy Ventum One (w załączeniu fotka) to wyglądają paskudnie. Cervelo P5x i P3x jakoś tak neutralnie odbieram, pod kwestią wyglądu. Natomiast nowe Scotty Plazmy, Gianty Trinidy i Canoyny Speedmaxy podobają mi się, choć pewnie dlatego że bardziej jestem w triathlon niż szosa.
@futrzakos: mógłbyś mi wytłumaczyć bo nie znam się, dlaczego rowery do time trial i wyścigów szosowych są inne skoro w obu chodzi żeby być jak najszybszym? i dlaczego rowery na czas są cięższe niż normalne szosowe, nie lepiej jakby były jak najlżejsze?
Sprawa jest lekko złożona, ale damy radę. W jeździe szosowej kolarze w 95% czasu jadą w dużym peletonie, lub w małej grupie za innymi kolarzami, są duże zyski w jeździe na kole tutaj znajduje się film, jak wygląda zysk z jazdy na kole (drafting). Dość trudno jest przeprowadzić takie testy z powodu dużej ilości zmiennych. Przyjmuje się, że średnio osoba jadąca na plecach musi generować ~30% mniejszą moc, żeby jechać z tą samą prędkością co koleś przed nim.
W przypadku jak jedziesz sam to całą moc musisz generować praktycznie własnymi nogami, bez pomocy kolegów. Spośród wszystkich oporów największą składową jest opór powietrza, który stanowi blisko 90 proc. całkowitej siły oporu przy prędkościach bliskich 40 km/h. Składając wszystko w całość większym problem są opory powietrza, niż waga roweru. Dlatego też w triathlonie jeździ się na tt (z
@Wyrewolwerowanyrewolwer: - Panie klucz dynamometryczny, na co to komu :D - zawsze zastanawia mnie ten system hydration mocowany w ramie. Pomijając niemożliwość sprawdzenia ile nam zostało płynu to ja widzę inny problem. W przypadku wlewania czegoś innego niż woda, to po kilku takich akcjach raczej jest do wyrzucenia. Siedlisko grzybów i bakterii tam się zalęgnie. Jak w bidonach po pewnym czasie. - ten system na CO2, to po pół roku pewnie będzie klejony na taśmę jak Szpinak w swoim P5x, bo zatrzaski się wyrobią. - podoba mi się ten schowek na żarcie - co Ty widzisz w
#wypiek #wykop @bakehaus wypieku mobilnego już nie ma. Miał piękny pogrzeb ( ͡°ʖ̯͡°) chłopaki piszą, że na Google play juz nie Ma. Na iOS jeszcze idzie pobrać. Ale bez odpalania filmików z yt nie da się tego używać
Recenzja Sandera
Składanie dla Frodeno
Jakby ktoś chciał coś więcej poczytać: https://bikerumor.com/2020/11/17/canyon-speedmax-cfr-disc-triathlon-bike-gets-lighter-faster-aero-overhaul-plus-disc-brake-upgrade/
ew. kupić choć to nie są tanie rzeczy ( ͡€ ͜ʖ ͡€) 55.799,00 ZŁ bezpośrednio na stronie Canyona
tagi dla zasięgu #rower #szosa #canyon #triathlon
źródło: comment_1606035956h3hdSyE6vGSLz7e2y27a4z.jpg
PobierzPoprawiam link do sklepu
źródło: comment_1606038696t21X7i61g9cmX0Bq0dCAJN.jpg
Pobierz@futrzakos: HALO, PROSZĘ MOJEGO DREAM BIKA NIE SZKALOWAĆ
Aż
źródło: comment_1606040403LrMXFADy37npeBhs8eSrnn.jpg
Pobierzźródło: comment_16060683286ZKJYCsRlNiVg25SIrAVk6.jpg
PobierzTL:DR W triathlonie Aero>masa
Sprawa jest lekko złożona, ale damy radę. W jeździe szosowej kolarze w 95% czasu jadą w dużym peletonie, lub w małej grupie za innymi kolarzami, są duże zyski w jeździe na kole tutaj znajduje się film, jak wygląda zysk z jazdy na kole (drafting). Dość trudno jest przeprowadzić takie testy z powodu dużej ilości zmiennych. Przyjmuje się, że średnio osoba jadąca na plecach musi generować ~30% mniejszą moc, żeby jechać z tą samą prędkością co koleś przed nim.
W przypadku jak jedziesz sam to całą moc musisz generować praktycznie własnymi nogami, bez pomocy kolegów. Spośród wszystkich oporów największą składową jest opór powietrza, który stanowi blisko 90 proc. całkowitej siły oporu przy prędkościach bliskich 40 km/h. Składając wszystko w całość większym problem są opory powietrza, niż waga roweru. Dlatego też w triathlonie jeździ się na tt (z
- Panie klucz dynamometryczny, na co to komu :D
- zawsze zastanawia mnie ten system hydration mocowany w ramie. Pomijając niemożliwość sprawdzenia ile nam zostało płynu to ja widzę inny problem. W przypadku wlewania czegoś innego niż woda, to po kilku takich akcjach raczej jest do wyrzucenia. Siedlisko grzybów i bakterii tam się zalęgnie. Jak w bidonach po pewnym czasie.
- ten system na CO2, to po pół roku pewnie będzie klejony na taśmę jak Szpinak w swoim P5x, bo zatrzaski się wyrobią.
- podoba mi się ten schowek na żarcie
- co Ty widzisz w