Wpis z mikrobloga

Jeden z najlepszych snookerzystów świata Ronnie O'Sullivan kwestionuje sukces Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk w miniony weekend po raz siódmy w karierze zdobył tytuł mistrza świata Formuły 1. Pojawiły się też głosy, że królowa Elżbieta II przyzna mu tytuł szlachecki.

- Jeśli dysponuje samochodem, który na każdym okrążeniu jedzie sekundę szybciej od reszty, w teorii jedynym rywalem, którego musi pokonać, jest jego kolega z zespołu Valtteri Bottas. On z kolei wydaje się być pogodzonym i szczęśliwym, grając drugie skrzypce - oznajmił na łamach "Daily Star" O'Sullivan.

- To fantastyczne, że Lewis zdobył siedem tytułów mistrza świata, ale jeśli twój samochód jeździ szybciej, możesz pozwolić sobie na kilka błędów i ujdzie ci to na sucho. To trochę tak, jakby jeździć z jednym palcem na kierownicy i popalać cygaro - dodał.

44-latek podkreślił również, że o sportowej rywalizacji można mówić tylko wtedy, gdy dla wszystkich zawodników warunki są takie same. - Po prostu uważam, że w sporcie nie powinno być żadnej przewagi. Nie czułbym się tak dobrze w karierze snookerzysty, gdybym grał na stole z większymi kieszeniami, a mój przeciwnik musiał trafić do tych mniejszych. W snookerze każdy dysponuje takim samym sprzętem, dlatego szansę są całkowicie wyrównane. Nie wybieram przeciwników ani stołu - tłumaczył O'Sullivan.

https://eurosport.tvn24.pl/f1,116/formula-1-ronnie-o-sullivan-wypowiedzial-sie-na-temat-mistrzostwa-swiata-lewisa-hamiltona,1038263.html
#snooker
  • 30
kieszenie może i są takie same, ale czy zawodnicy nie używają różnych kijów czy kredy? nie wspominając o kamizelce, która ja wiemy też może mieć wpływ na wyniki


@dwugitofenobezlikusensolikum: Niby tak, ale różnica polega na tym, że w snooker mogą wybrać dowolnie i mają do dyspozycji co chcą. W F1 kierowca ma to co dostał i nie może zmienić na gorsze/lepsze wg widzimisię czy własnego uznania.
kieszenie może i są takie same, ale czy zawodnicy nie używają różnych kijów czy kredy? nie wspominając o kamizelce, która ja wiemy też może mieć wpływ na wyniki


@dwugitofenobezlikusensolikum: no to inaczej
robisz dwa dokładnie takie same kije od Parrisa, kredę, ba nawet kamizelki i dajesz je dwóm zawodnikom, na cały sezon, po tym sezonie znów im to zmieniasz
a reszta zawodników gra kijami wyprodukowanymi przez zenka w polskim garażu, bo
@notdot co za #!$%@? xD przypadkowo się w takim aucie nie znalazł to raz. Dwa to, że porównując do Bottas, który ma takie samo auto, to Hamilton pokazuje, że jest z zupełnie innej polki.
Trzy - to po prostu jezdzi najrówniej, popełnia mało błędów, ma chłodną głowę i świetnie zarządza oponami. Ostatni wyścig był tego doskonałym i nie pierwszym już, przykładem.
Cztery - tak jak pisali wyżej, w tym sporcie najpierw liczą
@mannoroth: Wszystkie teamy rywalizują na tych samych torach w takich samych warunkach i według tych samych ustalonych przepisów. To sport zespołowy, gdzie kierowca jest częścią większej układanki. F1 zawsze była rywalizacją konstruktorów, dziwne że niektórzy dopiero teraz to odkrywają. To samo można powiedzieć o o praktycznie każdym mistrzu, taki Senna, Prost czy Schumacher też by w takim stopniu nie zaistnieli bez ścigania się w najlepszych zespołach.