Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki. Od jakiegoś czasu męczy mnie nawracająca nieciekawa sytuacja z moim niebieskim paskiem lvl 32 (ja różowy, lvl 27). Jesteśmy razem od ponad dwóch lat, na co dzień dogadujemy się praktycznie we wszystkim bez problemu, mamy wspólne zainteresowania, poczucie humoru, wspólne "wkręty" i plany na przyszłość. Jest tylko jedna rzecz która nas diametralnie różni. Nasze podejście do seksu. Dla mojego niebieskiego seks w związku to fundament. Oczywiście dla mnie też jest to ważny aspekt związku, jednak nie traktuję tego aż tak priorytetowo. Nie uważam, że robimy to rzadko - średnio co 1-2-3 dni. Problem pojawia się, gdy zachoruję, źle się poczuję, cokolwiek przez co nie uprawiamy seksu dłużej niż 3-4 dni. Mój niebieski potrafi obrazić się, zakończyć związek twierdząc, że na pewno zdradzam go z kimś innym, skoro z nim nie chcę uprawiać seksu. Nie dopuszcza do siebie totalnie tego, ze mogę mieć gorszy nastrój, gorsze samopoczucie. Ostatecznie się zawsze godzimy, ale kosztuje mnie to wiele stresu. Doszło do tego, że stresuję się powiedzieć mu, ze po prostu nie mam ochoty, bo np. jestem zmęczona po pracy. Ja nie potrafię tego zrozumieć, bo zawsze byłam przekonana, że w związku liczy się uczucie, szczerość i to jak się przy kimś czujesz. Nie mieliśmy nigdy innych problemów poza tymi sytuacjami, dlatego tym bardziej nie mogę zrozumieć dlaczego niebieski tak reaguje. Nie uważam, że jestem osobą niegodną zaufania, bardzo mi zależy na niebieskim i dbam bardzo o nas związek. Może po prostu nie dopasowaliśmy się pod względem libido. Nie wiem już po prostu jak do tego podejść. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb0a6f2661964000abb2921
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 48
  • Odpowiedz