Wpis z mikrobloga

@CzeskaSauna: Don't feel bad. In some parallel universe you did it! #pdk

Nie no to jest po prostu nadserial. Niedawno oglądałem drugi raz, a i tak chętnie go kiedyś obejrzę ponownie. Jest w nim coś magicznego. Może wygląda to jak sceny z życia jakiejś randomowej rodzinki z banalnymi nieraz i głupimi problemami (chociaż no nie zawsze). No i sam przekrój dobrany idealnie - od genialnego Malcoma po Reesa który zachowuje się większość czasu jak ameba, stulejarz Craig, skonfiliktowany z matką Francis - no do wyboru, do koloru. I wszystko takie popieprzone i nieidealne. Najdziwniejsze, że mało kto z moich znajomych to zna. Widocznie oglądałem to zamiast Pokemonów czy coś za gówniaka (wtedy oglądałem pierwszy raz).

A coś w podobnym klimacie
  • Odpowiedz
@K-S-: przede wszystkim patologiczna i nie potrafiącą gospodarować finansami.

@CzeskaSauna: jeden z ulubionych seriali mojego męża.
Właśnie oglądamy po raz kolejny i kończyny chyba przedostatni sezon.
Ogólnie spoko, ale mnie strasznie irytuja sam Malcolm
  • Odpowiedz
Ten serial ma tyle puszczanych oczek do starszego widza.

Jest odcinek jak rodzice Malcolma przestali "to" robić i stali się super produktywni w domu i dookoła.
Jako dorosły rozumiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@agaja: Dobrze, to teraz popatrz jak żyje w polsce rodzina która nie potrafi zarządzać pieniędzmi ;) w sumie kiedyś o tym czytałem i był taki moment w usa gdzie domy były bardzo tanie więc taka rodzina mogła sobie pozwolić na duży dom ale już na inne rzeczy nie wystarczyło.
  • Odpowiedz
@rozentuzjazmowanyteownik: oj nie.
Było kilka wątków podobnych.
Teraz już Ci nie podam, ale były podobieństwa :)
@K-S-: być może. Natomiast na pewno nie potrafią zarządzać finansami i temu się zaprzeczyc nie da.
Jakieś ciągle głupie akcje Hala, zmarnowanie ponad polowy stypendium Malcolma na głupoty... No dużo tego.
  • Odpowiedz