Wpis z mikrobloga

@m_ney:

Po ponad 33 latach życia w hańbie i grzechach śmiertelnych: ateizmu z rozmyślnym odrzucaniem Boga, w antyklerykalizmie z atakowaniem Kościoła Katolickiego i Jego Kapłanów, w uprawianiu homoseksualizmu, w zdradzie Ojczyzny po 1985 roku jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa TW „Stanisław”, po emigracji do Anglii i po załamaniu sie mojego zdrowia, od 2015 roku rozpoczął się u mnie proces opamiętania, który przerodził się nawrócenie i powrót do Kościoła Katolickiego.


Jakiś religijny
po załamaniu sie mojego zdrowia


@m_ney: To wiele tłumaczy. Strach przed śmiercią i potępieniem często sprawia, że niestabilni emocjonalnie nagle doznają "oświecenia" i gorliwie się nawracają żeby ich Bozia nie ukarała za tak obrzydliwe rzeczy jak "uprawianie homoseksualizmu, ateizm, i atakowanie kapłanów kościoła" xD Daj już spokój...
@steemm: i to jest problem normalności w tym kraju pogrzebany ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W normalnym kraju, każdy neofaszysta, bez względu na to czy udaje antyfaszyste, czy narodowca, spotyka społeczny ostracyzm, albo paragraf. U nas jeszcze władza do tego nie dorosła ¯\_(ツ)_/¯
Rób z siebie błazna do woli. Każdy ma do tego prawo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Creed-Bratton: przecież on nie umiera tylko na wózku wyladował. Życie mu się zmieniło, spojrzał wstecz i doszedł do wniosku ze to jednak nie było w porządku. Tak bywa.

Ale najlepiej powiedzieć że zwariował bo nie gada wg. klucza xD