Wpis z mikrobloga

Mirki znam takiego chłopaka, nie jest to żadenok dalszy znajomy ani kolega, tylko kuzyn mojej znajomej. Owy chlopak, nazwijmy go maciek, urodził się na #!$%@? wiosce. Ale nie takiej wiosce typu małe miasteczko ok. tysiąc mieszkańców czy wieś ok. 100 ludności, ale pod miastem, o nie.
Ta wieś to taka #!$%@? prawdziwa wieś za lasem, kilkanaście domów, może 50 mieszkańców, z czego połowa to emeryci i alkoholicy. Do najbliższego miasta powiatowego 30 km.
Maćka ojciec to małorolny chłop, zwichrowany tym że całe życie zapieprzał w polu i nic innego nie znał. Matka z ojcem w separacji, wyprowadziła się jak maciek był dzieckiem.
Teraz już macie mniej wiecej obraz tego w jakich warunkach przyszło mu dorastac.

No i chłopak jak można się domyśleć nie jest za dynamiczny, ale na jego szczęście ogarnięty a tyle żeby stamtąd #!$%@?, poszedł do technikum i na internat, zrobil prawo jazdy i jakoś sobie samemu radzi. Oczywiście o żadnej dziewczynie nawet nie marzy, jedynie egzystuje na poziomie takim jakim może.

Ale do czego zmierzam. Poznałem też 2 inne dziewczyny z takich wioch zabitych dechami. One radzą sobie w kontaktach społecznych dużo lepiej, w #!$%@? znajomych na fejsie, imprezy, koledzy z samochodami. Mimo że zadupie to jednak nie czuć tego po nich tak jak po Maćku.

Więc jeśli jesteś dziewczyna, nawet przeciętną, i urodziłaś się w dupie, to nie przejmuj się, pojedziesz na jakąś randomowa imprezę albo dyskotekę do większej miejscowości, tam dojrzy cię jakis typek który się zauroczy i już jesteś ustawiona, facet przyjedzie do ciebie autem na twoje skinienie, nawet jak mieszkasz tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
Ale jak jesteś chłopakiem na takiej wiosce no to #!$%@? pozamiatane, nie dość że z każdym miesiącem jesteś coraz bardziej uposledzony w socialskillu, to na dodatek nawet jak chcesz coś zmienić, wyjść do ludzi, to wszędzie masz #!$%@? daleko, dla każdego będziesz wieśniakiem.
Zero perspektyw.
#przegryw
  • 6
@Kowixx: raczej nie, bo matka równie zwichrowana jak ojciec, też z gospodarstwa, też z takiej wsi, bardzo dziwny przypadek to ich małżeństwo.

Nawet gdyby ona tam była to wiele by się jego położenie geograficzne nie zmieniło, nadal mieszkał by w miejscu w którym wrony zawracają. Gdyby był ładna dziewczyna to jeszcze jakiś facet by po niego przyjechał i go zabrał, ale urodził się facetem i nikt by go tam nigdy nie