Otóż znalazłem fajny sposób jak oszukać banki i ich wymagany ruch na koncie- jak wiemy życzą sobie opłaty za prowadzenie konta. W mojej sytuacji wymagany jest ruch około 500zł na każdej z kart, a kart mam 3, więc czasami zapomina mi się o jednej z nich, i cyk opłata- 50zł za prowadzenie konta.
Teraz pro tip, jak tego uniknąć?
Idziecie na aliexpress, i wybieracie sobie jakąś aukcje, zamawiacie, płacicie, i zaraz po zapłaceniu 'anulujecie' zamówienie. W wyniku czego: 1. Blokada na koncie bankowym na daną kwotę się założy. 2. Za pare dni zejdzie to wam z konta (wymagany limit płatności kartą zostanie zmniejszony o zakupioną kwotę) 3. Za pare dni dostaniecie przelew od aliexpress na taką samą kwotę.
Gdzie wiadomo że to fake i nikt Ci nic nie wyśle tak naprawde. Tutaj już zwrot dostaniesz na 100%.
W pierwszym przypadku ryzykujesz że sprzedawca 'nie zgodzi się na anulowanie', jednak z doświadczenia wiem że to mi się nie zdażyło ( ͡°͜ʖ͡°)- sprzedawca bardzo dobrze na tym wychodzi, bo liczy mu się to do ilości sprzedanych przedmiotów. #cebuladeals
@shaelix92: Nie łatwiej po prostu sobie doładować Revoluta? W twojej kombinacji oprócz ryzyka braku zgody na anulowanie przez sprzedawcę, jest jeszcze ryzyko tego, że zwrot przyjdzie zanim transakcja się zaksięguje i nici z obrotu, bo wtedy transakcja po prostu zniknie z historii.
@shaelix92: nie działa w każdym banku w sumie nie wiem w którym może zadziałać ¯\_(ツ)_/¯ a tak ogólnie to za dużo zachodu, są prostsze formy np słynę R ( ͡º͜ʖ͡º)
@shaelix92: Oprócz tego wiele banków odlicza zwrócone transakcje od sumy transakcji kartą, więc te transakcje i tak nie zostaną zaliczone do wymaganego obrotu.
W mojej sytuacji wymagany jest ruch około 500zł na każdej z kart, a kart mam 3, więc czasami zapomina mi się o jednej z nich, i cyk opłata- 50zł za prowadzenie konta.
Teraz pro tip, jak tego uniknąć?
Idziecie na aliexpress, i wybieracie sobie jakąś aukcje, zamawiacie, płacicie, i zaraz po zapłaceniu 'anulujecie' zamówienie.
W wyniku czego:
1. Blokada na koncie bankowym na daną kwotę się założy.
2. Za pare dni zejdzie to wam z konta (wymagany limit płatności kartą zostanie zmniejszony o zakupioną kwotę)
3. Za pare dni dostaniecie przelew od aliexpress na taką samą kwotę.
Oczywiście mniej ryzykownie jest znaleźć jakieś głupie aukcje, typu:
https://pl.aliexpress.com/item/1005001639862653.html?spm=a2g17.12010610.8148356.7.24cd68f2Ul9p7L
Gdzie wiadomo że to fake i nikt Ci nic nie wyśle tak naprawde.
Tutaj już zwrot dostaniesz na 100%.
W pierwszym przypadku ryzykujesz że sprzedawca 'nie zgodzi się na anulowanie', jednak z doświadczenia wiem że to mi się nie zdażyło ( ͡° ͜ʖ ͡°)- sprzedawca bardzo dobrze na tym wychodzi, bo liczy mu się to do ilości sprzedanych przedmiotów.
#cebuladeals
PS. w banku w którym tak robie, działa.
@shaelix92: Nie rozumiem pytania.
Komentarz usunięty przez autora
@shaelix92: nie mieć takich kart?